(PŁOTY) Dobiegają końca tegoroczne zmagania na trasach biegowych zawodników płotowskiego Mokasyna. Mijający rok obfitował w wiele sukcesów sportowych i organizacyjnych. Widoczny postęp zawodników szedł w tym roku w parze z wzorową pracą na rzecz promocji sportu wśród dzieci i młodzieży. Kosztowało to wiele pracy przede wszystkim prezesa klubu Szymona Keclera oraz całego zastępu ludzi.
Zawodnicy Mokasyna w ubiegłym roku odnieśli wiele zwycięstw na trasach biegowych nie tylko naszego województwa i kraju, ale też startowali poza jego granicami.
Niewątpliwie największymi gwiazdami Mokasyna jest eksportowy duet średniodystansowców Maciek Twór i Marcin Sajek. Obaj zawodnicy w tym roku znacznie poprawili swoje życiowe osiągnięcia. Obaj w ubiegłym roku prezentowali podobny poziom, z niewielkim wskazaniem na Maćka, który minimalnie okazywał się przez cały sezon lepszy od swojego klubowego kolegi. Do największych osiągnięć popularnego “Tworka”, na co dzień studenta Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego, należy zdobycie II klasy sportowej na 3000 m (czas: 8,44,83) oraz w biegu na 1500 m i złamanie bariery 4 minut na tym dystansie. Zdobył również III klasę sportową na dystansie 5000 m.
II klasę sportową na dystansie 1500 m wybiegał również Marcin, niestety nie udało mu się zejść poniżej 4 minut.
Obaj zawodnicy wystartowali również w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w Biegach Przełajowych, zajmując kolejno 18 miejsce (Maciek) i 21 (Marcin). Ponadto z sukcesami startowali w biegach ulicznych. Bardzo udanym startem był dla nich występ w jubileuszowym Biegu o Sztachtekę Płoty 2006. Maciek zajął najwyższe miejsce w historii startów zawodników Mokasyna w Biegu Głównym. Przegrał jedynie z czołówką krajową na dystansie 10 km. Marcin natomiast szczególnie miło będzie wspominał zwycięstwo w Biegu Niepodległości w Kamieniu Pomorskim i drugie miejsce w Biegach Majowych w Nowogardzie. Niewątpliwie ci dwaj zawodnicy byli największymi gwiazdami mijającego roku.
Ale Mokasyn to nie tylko “Tworek” i “Sajos”, jak mówią na nich klubowi koledzy. Młodsi zawodnicy również zdobyli wiele cennych nagród i znacznie poprawili swoje życiowe osiągnięcia. Szczególnie wyróżnić tutaj należy Żanetę Wysocką (rocznik 1994), która stała się czołową zawodniczką województwa w biegu na 300 m i uzyskała V klasę sportową w kategorii młodziczek (do czwartej zabrakło kilka setnych sekundy). Żaneta potwierdza sportową regułę, że talent tylko poparty ciężką pracą na treningach przynosi efekty. Warto również wspomnieć, że tegoroczny sezon do udanych mogą zaliczyć Ola Kusajda (V klasa sportowa na 600 m) oraz Magda Orłowska. Ogromny postęp w ostatnim czasie uczyniła przede wszystkim również Ola Zamora, ale i inne zawodniczki ciężką pracą mają szansę w przyszłym roku powalczyć o znaczne poprawienie życiowych osiągnięć.
Wśród chłopców udany sezon zaliczył Marcel Serafiński, który zdobył IV klasę sportową na dystansie 1000 m. Ponadto udany sezon mieli również Tomek Rakiej, Dawid Wysocki i Maciek Balonis. W ostatnim czasie pojawiło się wielu młodych zawodników, którzy stawiają swoje pierwsze kroki na biegowych trasach w barwach płotowskiego klubu i odnoszą już pierwsze sukcesy. Wspomnieć tutaj należy przede wszystkim Łukasza Głowackiego i Krzysztofa Nowaka. Niewątpliwie już za kilka lat mogą mocno naciskać starszych kolegów. Warunkiem jest oczywiście ciężka praca na treningach.
Zawodnicy z pewnością nie odnieśli by tak wielu sukcesów sportowych, gdyby nie wzorowa organizacja, jaka panuje w klubie, nad którą czuwa prezes Szymon Kecler. Treningi prowadzi wspólnie z żoną Dorotą, na co dzień sekretarzem i przede wszystkim wychowawcą najmłodszych zastępów biegaczy i biegaczek. Dzięki temu wszystkiemu zawodnicy mogą skupić się jedynie na jak najlepszym przygotowaniu się do startów. Pomagają w tym nie tylko treningi na miejscu w Płotach, ale również zgrupowania, na których Mokasyn dzięki uporowi i zmysłowi organizacyjnemu Zarządu Klubu, a także pomocy przyjaciół, w tym przede wszystkim władz samorządowych gminy, nigdy nie miały by miejsca. MM