(STARA DOBRZYCA) Na nic się zdały ostrzegawcze spoty telewizyjne, jakie niedawno pojawiły się w telewizji, ostrzegające przed skakaniem do niesprawdzonej wody. Pokazywano młodych ludzi na wózkach, którzy stracili bezwład w kończynach po skokach na główkę. Teraz przytrafiło się to młodemu mężczyźnie z Reska.
Dramat wydarzył się 3 sierpnia o godz. 23:20. Nad jeziorem w Starej Dobrzycy Tomasz P. z Reska kąpał się z kolegami. Skacząc z pomostu na “główkę” uderzył o dno, w wyniku czego doznał złamania piątego kręgu szyjnego. Skoczył i za chwilę bezwładnie wypłynął na powierzchnię. Nieprzytomnego koledzy wyciągnęli z wody i wezwali pomoc. W stanie ciężkim przewieziony został na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej do Szpitala Powiatowego w Gryficach. (r)