(RADOWO MAŁE) Upalne lato spowodowało, że setki ludzi codziennie szuka ochłody wyruszając nad wodę. Nie każde jezioro jest bezpieczne. W ubiegłym tygodniu utonął młody mężczyzna, który postanowił wykąpać się w jeziorze powstałym na wyrobisku żwiru pod Radowem Małym. Do tragedii doszło 25 lipca. 20-letni mieszkaniec Radowa Małego Dariusz P. wybrał się z dwoma kolegami nad jezioro w pobliżu wsi. Jezioro, zwane glinianką, utworzyło się kilkanaście lat temu na miejscu dawnej żwirowni. Jest niebezpieczne, o stromych brzegach i nierównym dnie, porośniętym zaroślami. Prawdopodobnie w takie zarośla wplątał się mężczyzna. Gdy przez dłuższą chwilę nie wypływał, koledzy zadzwonili po pomoc i podjęli poszukiwania. Znaleźli go pod wodą i wyciągnęli, ale reanimacja już nie pomogła.
Jezioro sprawia wrażenie uroczego zakątku w malowniczym, pagórkowatym otoczeniu, ale akweny utworzone po wyrobiskach z natury są niebezpieczne. O tym trzeba cały czas pamiętać. KAR