Podwyżka za śmieci najbardziej dotknie rodziny wielodzietne
(POWIAT ŚWIDWIŃSKI) Mieszkańcy żyją w błogiej nieświadomości, a tymczasem urzędnicy w zaciszu gabinetów szykują im rewolucję śmieciową. Może ona wywołać szok cenowy, zwłaszcza w rodzinach wieloosobowych i wielodzietnych.
Znowelizowana ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nałożyła na gminy obowiązek przejęcia gospodarki śmieciami. Ustawa znana jest już od stycznia br., ale w życie wejdzie w lipcu 2013 r. Część gmin przygotowywała się do jej wdrożenia od dłuższego czasu, ale większość robi to na ostatnią chwilę. Uchwały śmieciowe mają być przyjęte do końca roku, stąd ostatnio zrobiło się gorąco w tej sprawie, bo i czasu zrobiło się mało.
Ustawa zakłada, że gmina może wybrać jeden z czterech wariantów ustalania ceny śmieci: od nieruchomości, od metra kwadratowego mieszkania, od zużytej wody i od „głowy”, czyli od każdego mieszkańca zameldowanego i zamieszkującego daną nieruchomość. Zdecydowana większość gmin wybrała ostatnią opcję, kierując się zasadą, że kto wytwarza śmieci, ten płaci. Niestety, ten nowy podatek najbardziej dotknie rodziny wielopokoleniowe i wielodzietne, gdyż łączna kwota opłaty za śmieci może poważnie uderzyć w ich zazwyczaj skromne budżety domowe. Przykładowo, przyjmując stawkę 12 zł za śmieci posegregowane, pięcioosobowa rodzina zapłaci miesięcznie 60 zł. Taką stawkę przyjęto w Świdwinie. Jeżeli śmieci nie posegreguje, to zapłaci za nie 17 zł od osoby, czyli 85 zł.
Dużo niższe stawki przyjęto w gminie Połczyn-Zdrój, gdzie tylko jeden głos zdecydował, że przyjęto stawki zaproponowane przez burmistrz Barbarę Nowak w wysokości 9 zł za śmieci posegregowane i 14 zł za nieposegregowane. Pomimo, że lokalny przedsiębiorca na sesji przekonywał do stawek wyższych nawet od tych proponowanych przez burmistrz, radny Jerzy Jacewicz zaproponował stawkę pierwszą o złotówkę niższą i drugą o dwa złote (8 i 12 zł). Gdy doszło do głosowania, 8 radnych poparło propozycję burmistrz Nowak, a 7 było przeciwnych. Wejdą więc w życie stawki 9 i 14 zł.
To co nie udało się w Połczynie, zrobili radni Gminy Świdwin. Ustalili stawki w wysokości 8 i 12 zł. Jak widać, Miasto Świdwin przyjęło najwyższe stawki w powiecie.
A jakie mogą być?
Co prawda w sąsiednim powiecie łobeskim te stawki są jeszcze wyższe, ale są gminy, gdzie są jeszcze niższe. Warto przy okazji dodać, że gmina, zgodnie z ustawą, nie może na śmieciach zarabiać.
Zajrzałem na stronę gminy Pszczyna, która jako pierwsza w Polsce uchwaliła opłatę śmieciową. Otóż mieszkańcy gminy Pszczyna wyrazili, w przeprowadzonym w dniu 12.11.2006 r. referendum lokalnym, akceptację, by Gmina Pszczyna przejęła „obowiązki właścicieli nieruchomości w zakresie wyposażenia nieruchomości w urządzenia służące do zbierania odpadów komunalnych stałych, utrzymywanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym oraz pozbywania się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych stałych, za odpłatnością w wysokości ustalonej przez Radę”.
I co się okazuje? Ano gmina przejęła i teraz każdy mieszkaniec płaci... 7,75 złotych! Skąd więc u nas w regionie taka rozbieżność cen? Nie wiadomo.
Na stronie internetowej Pszczyny znalazłem sprawozdanie z realizacji planu gospodarki odpadami za lata 2004-2006, a więc w tuż przed przeprowadzonym referendum. Już sam cel jego sporządzenia jest warty przytoczenie, bo pokazuje, jak tamtejsze władze traktują mieszkańców. Otóż celem przygotowania sprawozdania było: „dokonanie oceny wykonania postawionych w planie gminnym zadań szczegółowych, jakościowych i ilościowych, dotyczących zagadnień organizacyjnych i technicznych, odniesionych do wymaganych stopni przetwarzania, odzysku i unieszkodliwiania odpadów. Sprawozdanie winno przedstawiać postępy w realizacji każdego z zadań zapisanych w planie oraz wyjaśniać powody zaniechania lub opóźnień poszczególnych działań. Wnioski zawarte w opracowaniu należy uwzględnić przy aktualizacji gminnego planu gospodarki odpadami”.
To niby truizm, ale urzędnicy mieli na czym pracować. Więc ja chciałbym, by ktoś, przy ustalaniu cen, położył na stole takie sprawozdanie za lata minione, byśmy wiedzieli cokolwiek i mieli na czym się oprzeć. A tak to wszystkie dane fruwają w powietrzu i kto je złapie, ten coś wie. Tam są konkretne wyliczenia ilości wyprodukowanych kilogramów odpadów w poszczególnych latach w całej gminie i na głowę mieszkańca (45441 mieszkańców w 2006 roku wytworzyło 6500 ton śmieci, jeden mieszkaniec - 143 kg rocznie). Przypomnę, płacą oni dzisiaj 7,75 zł za od osoby i mają tylko jedną uchwałę w tej sprawie! Nie wiem, co będą musieli zmienić po nowelizacji ustawy o gospodarce odpadami, ale być może niewiele. Dla zobrazowania przytoczę tę uchwałę.
Uchwała Nr VI/45/11 Rady Miejskiej w Pszczynie z dnia 24 lutego 2011 r.
w sprawie zmiany Uchwały nr XVII/177/07 Rady Miejskiej w Pszczynie z dnia 20 grudnia 2007 r. w sprawie przejęcia przez Gminę Pszczyna obowiązków właścicieli nieruchomości w zakresie wyposażenia nieruchomości w urządzenia służące do zbierania odpadów komunalnych stałych, utrzymywanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym oraz pozbywania się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych stałych.
Na podstawie art. (...) i akceptacji mieszkańców gminy Pszczyna, wyrażonej w przeprowadzonym w dniu 12.11.2006 r. referendum lokalnym, dotyczącym przejęcia przez gminę Pszczyna obowiązków właścicieli nieruchomości w zakresie wyposażenia nieruchomości w urządzenia służące do zbierania odpadów komunalnych stałych, utrzymywanie tych urządzeń w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym oraz pozbywania się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych stałych, za odpłatnością w wysokości ustalonej przez Radę.
Rada Miejska w Pszczynie uchwala, co następuje:
§ 2.1. Wysokość stawki zryczałtowanej miesięcznej opłaty za przejęcie obowiązków, o których mowa w § 1, ponoszonej przez właścicieli nieruchomości wynosi 6,50 zł od mieszkańca nieruchomości.
§ 3.1. Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od daty jej ogłoszenia w Dz.U. Województwa Śląskiego z mocą obowiązywania od dnia 1 kwietnia 2011 r.
2. Uchwała podlega podaniu do publicznej wiadomości poprzez rozplakatowanie jej treści na tablicy ogłoszeń Urzędu Miejskiego w Pszczynie, umieszczenie jej treści w BIP UM w Pszczynie oraz opublikowanie w lokalnej prasie.
Uzasadnienie
Wprowadzone zmiany do Uchwały nr XVII/177/07 Rady Miejskiej w Pszczynie z dnia 20 grudnia 2007 r. dotyczą skorygowania wysokości stawki zryczałtowanej miesięcznej opłaty od mieszkańca nieruchomości w gminie Pszczyna na wydatki związane z przejęciem przez gminę obowiązków określonych w § 1. Zmiana ta wynika z zapisów umowy z dnia 29 stycznia 2008 r. (§ 10 pkt 9 i 10) zawartej pomiędzy gminą Pszczyna a firmą Remondis Sp. z o.o., zgodnie z którą strony przewidują, nie częściej niż raz w roku, waloryzację wynagrodzenia wg rocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych.
Projekt uchwały został objęty konsultacjami w terminie od dnia 11.02.2011 r. do dnia 21.02.2011 r. w trybie Uchwały Nr LI/559/10 Rady Miejskiej w Pszczynie z dnia 26 sierpnia 2010 r. w sprawie szczegółowego sposobu konsultowania z radą działalności pożytku publicznego lub organizacjami pozarządowymi i podmiotami wymienionymi w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, projektów aktów prawa miejscowego w dziedzinach dotyczących działalności statutowej tych organizacji.
Rada Miejska Pszczyny działając już w okresie obowiązywania znowelizowanej ustawy, przyjęła 23 lutego 2012 r. stawkę zryczałtowanej miesięcznej opłaty w wysokości 7,75 zł od mieszkańca nieruchomości. Trzeba by chyba mieszkańcom wytłumaczyć, jak nie chciało się wcześniej, skąd taka różnica w kosztach. KAR
Dużo niższe stawki przyjęto w gminie Połczyn-Zdrój, gdzie tylko jeden głos zdecydował, że przyjęto stawki zaproponowane przez burmistrz Barbarę Nowak w wysokości 9 zł za śmieci posegregowane i 14 zł za nieposegregowane. Pomimo, że lokalny przedsiębiorca na sesji przekonywał do stawek wyższych nawet od tych proponowanych przez burmistrz, radny Jerzy Jacewicz zaproponował stawkę pierwszą o złotówkę niższą i drugą o dwa złote (8 i 12 zł). Gdy doszło do głosowania, 8 radnych poparło propozycję burmistrz Nowak, a 7 było przeciwnych. Wejdą więc w życie stawki 9 i 14 zł.
A cóż to ta pani burmistrz wyprawia z wami - radni, że tak głosujecie?! A wyborcy to gdzie? W d-pie?