Czy w Świdwinie gnębią przedsiębiorców i czy burmistrz Owsiak łamie prawo?
(ŚWIDWIN) Gdy po transformacji ustrojowej w miastach i miasteczkach w całej Polsce zakładano lokalne gazety, w Świdwinie, nie wiedzieć czemu, nie pojawiła się prywatna gazeta, która by okrzepła i była medium artykułującym problemy mieszkańców i - co ważniejsze - kontrolnym wobec władzy. Jednak życie nie znosi próżni. Niedawno pojawił się w internecie blog, który chce opisywać problemy lokalne.
W Świdwinie przez lata nie udawały się przedsięwzięcia medialne. Nie miejsce tu na analizę przyczyn. Podczas gdy w innych miastach powiatowych gazety lokalne są co najmniej dwie, a są i takie, gdzie jest ich pięć, to w Świdwinie istnieje siłą uporu tylko nasz skromny dwutygodnik powiatowy. Oczywiście nie spełnia wszystkich oczekiwań mieszkańców, ale dobrze, że chociaż taki jest. Od kilku miesięcy w rodzinie mediów lokalnych możemy powitać portal Nasz Świdwin, który jest w zasadzie blogiem, ale można tu wyrażać swoje opinie i dyskutować o różnych problemach. Nie wiem, kto go tworzy, ale to mało istotne. Ważne że ten ktoś włączył się w debatę o problemach miasta. Na tej trochę takiej pustyni kulturowej i medialnej ważne, że komuś się chce.
Blog powstał w sierpniu 2012 r. i widać, że tworzą go ludzie zainteresowani rozwojem przedsiębiorczości w mieście. Autor o swoich motywacjach napisał tak: „Nie jest zdrowa społeczność pozbawiona niezależnej prasy oraz taka, która w samorządzie nie ma oparcia w postaci opozycji do rządzących. A taka rozsądna i merytoryczna opozycja istnieć powinna nawet wówczas, kiedy z władzy większość jest zadowolona. Gorzej, kiedy zadowolona nie jest i nie ma praktycznie żadnej możliwości przedstawienia swoich sugestii, opinii i oczekiwań na forum publicznym. Nie oszukujmy się, przy obecnej sytuacji w samorządzie miasta nie można powiedzieć, że jest on wypłukany z subiektywizmu – bo tak nie jest. Zdrowy samorząd, to polemizujący i dociekliwy samorząd. Takiego w Świdwinie nie ma”.
Wychodząc z takiego założenia, na blogu analizowane są sprawy gospodarcze, podatkowe, a ostatnio pojawiły się artykuły stawiające pod znakiem zapytania legalność piastowania przez żonę burmistrza Jana Owsiaka stanowiska wicedyrektora w MGOPS. Autor bloga pyta, czy to jest zgodne z prawem, że mąż ustala zarobki żonie i publikuje dwa zarządzenia burmistrza w tej sprawie oraz pismo jednego z radnych do wojewody, w którym pyta o zgodność tej sytuacji z prawem.
Zarządzenie burmistrza publikowaliśmy kiedyś w Wieściach, ale chyba bez odzewu. Pismo radnego to samorządowe novum w Świdwinie, więc może coś zmieni w tej sprawie. A blogowi życzymy powodzenia. Można go czytać wpisując: www.naszswidwin.blog.pl KAR