Świdwińscy policjanci na początku sierpnia zatrzymali 20-letniego mieszkańca jednej spod świdwińskich miejscowości, podejrzewanego o posiadanie broni palnej.
Pracownik obsługujący system monitoringu miejskiego, w rejonie parkingu przy ul. Niedziałkowskiego zauważył samochód osobowy marki Volkswagen Sharan, przy którym znajdowała się kilkuosobowa grupa mężczyzn. Po kilkuminutowej obserwacji stwierdził, że w pojeździe znajduje się mężczyzna, który ma przy sobie przedmiot przypominający broń palną, którą to pokazuje stojącym przy pojeździe kolegom. Niezwłocznie w to miejsce skierowani zostali policjanci pełniący służbę w rejonie miasta. Pojazd jednak po chwili odjechał z parkingu kierując się w stronę ul. Szczecińskiej, gdzie został zatrzymany. Podczas zatrzymania mężczyzna kierujący pojazdem nie chciał otworzyć drzwi samochodu, nie podporządkowywał się wydawanym przez policjantom poleceniom, którzy widzieli leżący na fotelu pasażera przedmiot przypominający pistolet. W pewnym momencie mężczyzna wykonał ruch, który wskazywał że chce sięgnąć po leżący pistolet. Policjanci nie czekali na dalszy rozwój wypadków i oddali w powietrze strzały ostrzegawcze wzywając jednocześnie mężczyznę do podporządkowania się wydawanym poleceniom. Dopiero w tedy, mężczyzna widząc zdecydowaną postawę policjantów otworzył drzwi samochodu.
Jak się okazało był nim 20-letni mieszkaniec jednej spod świdwińskich miejscowości. Przedmiot, który zmusił policjantów do tak zdecydowanych działań, okazał się być repliką pistoletu Walter na śrut. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia okoliczności sprawy. (kp)