Wycieczka nad Chełm i kąpiel… tylko dla Nieprzemakalnych
Łobez, niedziela 14 marca. Było nas trzydzieścioro. Skwer przy fontannie był zwyczajowo miejscem spotkania tych, co lubią spacerować i morsować. O godz. 10 turyści zDrawska, Łobzai okolic ruszyli trasą: Łobez – polana Jahna – ścieżka ekologiczna – przystań kajakowa k. Unimia – jezioro Chełm - Łobez. Wszystkiego 10 km.
Kilka kroków przez miasto i już byliśmy na Polanie Jahna. Przypomnieliśmy sobie ekspresowo dzieje tego miejsca, postać i zasługi człowieka, którego upamiętniono w tym miejscu głazem pomnikowym. Z Polany podążyliśmy Ścieżką edukacyjno-ekologiczną. W lesie zima trzyma się mocno, leży tam jeszcze gruba warstwa śniegu, a małe jeziorka są skute lodem. Trasa stała się nieco bardziej wymagająca, ale i atrakcyjniejsza.
Tak zwaną betonówką dotarliśmy na przystań kajakową. Po przegrupowaniu sił pomaszerowaliśmy dalej - przez drewniane mostki na Redze i lasem nad jezioro Chełm. To był nasz punkt docelowy. Rozpaliliśmy ognisko. Piekliśmy kiełbaski gawędząc ze znajomymi, posilaliśmy się wspólnie, żartowaliśmy, rozmawialiśmy. Po krótkim odpoczynku i regeneracji sił grupa Morsówprzygotowała się do kąpieli. O 13.00 wszystkie dwanaście Morsów (i foczek) siup do wody. Jakie to wrażenia... trudno opisać, trzeba spróbować samemu. Morsom sprawia to wiele radości. Śmiechy i żarty słychać było długo. A potem - szybciutko w suche ciuszki i do ogniska.
I dalej w drogę, teraz już powrotną. Jak to w marcu bywa, aura wiosenna niepostrzeżenie przeszła w zimową. Sypnęło gradem i to ostro. Przyspieszyliśmy i skierowaliśmy swe kroki najkrótszą drogą do miasta. Rozstaliśmy się przy fontannie. Żegnaliśmy serdecznie.
Organizatorem imprezy było Ognisko TKKF Błyskawica. Rajd prowadzili: Elżbieta Jankowska, Adam Kogut. Dziękujemy Nadleśnictwu Łobez za przygotowanie drzewa na ognisko.
Już w niedzielę, 21 marca, Witamy Wiosnę w Nętnie, nad jeziorem Będargowo. Trasa piesza: Łobez – Nętno, 13 km. Chętni mogą dojechać rowerem.
Do następnego razu!