(POWIAT) Turystę, który jadąc nad morze, chciałby po drodze zatrzymać się w Świdwinie lub Połczynie-Zdroju, niewiele zachęca do tego. Gdy planując podróż zajrzy na strony internetowe tych miast, znajdzie tam „odgrzewane kotlety”.
W bazie noclegowej na stronie świdwińskiego urzędu miejskiego znajdzie zaledwie 3 (trzy) wymienione takie miejsca, w tym schronisko młodzieżowe w Zespole Szkół Rolniczych. Dużo lepiej wygląda to już w najnowszej broszurze wydanej przez starostwo pt. „powiat świdwiński nie tylko rowerem”, w której takich obiektów noclegowych jest dużo więcej w samym Świdwinie, jak i powiecie.
Centra i etaty są,
gorzej z informacją
Jednak za tym wydawnictwem nie nadąża strona internetowa starostwa, na której – i bardzo dobrze – jest dział pt. „Turystyka”. Jednak, jak turysta kliknie link CITIG, to ma szansę przeczytać... o zgrozo - „Sprawozdanie CITIG za okres 01.02.2001 do 30.04.2002”!
CITIG to Centrum Informacji Turystycznej i Gospodarczej w Świdwinie.
Również na stronie miejskiej Połczyna-Zdroju widnieje samodzielny dział o turystyce, a w nim link „informacja turystyczna”. Po wejściu są dwie możliwości; albo wybrać GCI czyli Gminne Centrum Informacji albo PTTK. Gdy zdecydujemy się na GCI ujrzymy informacje podstawowe odnoszące się do Centrum, ale gdy wejdziemy na jego podaną stronę, możemy obejrzeć oferty pracy sprzed roku. W zakładce „Turystyka” nie ma nic!
W „Aktualnościach” możemy znaleźć informację z 29.12.2007, że „Z myślą o turystach, kuracjuszach i wszystkich tych, którzy odwiedzają Połczyn-Zdrój lub planują wypoczynek w mieście i jego okolicach, uruchomiliśmy dział aktualności turystycznych”. Ostatnia „aktualność” pochodzi z początku maja br. Żadnego programu zachęcającego do odwiedzin miasta i gminy w te wakacje. Jedynie informacje praktyczne zawierają dość szczegółową bazę miejsc noclegowych i jadłodajni.
Również strona z imprezami kulturalnymi w dziale „Kultura” jest po prostu pusta.
Ale kino
Może skusi go jakiś ciekawy film? Ale jak kliknie na stronę „Kino zaprasza”, prowadzącą do strony Świdwińskiego Ośrodka Kultury, otworzy mu się program kina z... maja br. No ładne mi zaproszenie. To i tak o niebo lepiej, niż na stronie miejskiej, gdzie po naciśnięciu linka „Kino” otwiera się... pusta plansza. Jak na właściciela kina to chyba lekkie przegięcie. Lepiej już usunąć ten link, niż widzieć miny rozczarowanych internautów.
Informacyjny
miszmasz
Brak aktualnych informacji to nie jedyna słaba strona wizerunkowa gmin i powiatu. Gorsze wrażenie sprawia bałagan informacyjny panujący na stronach internetowych miast i powiatu. Nie ma tu żadnego przemyślanego budowania spójnego wizerunku powiatu, składającego się przecież z gmin, które co jak co, ale w zakresie turystyki powinny współpracować ponad wszelkimi podziałami. Wszak turysty nie obchodzi, gdzie kończy się granica jednej gminy a zaczyna drugiej, gdy jedzie szlakiem rowerowym po urokliwych miejscach.
Już powyższe pokazanie działalności różnych centrów informacyjnych pokazuje panujący bałagan w informacji. Odzwierciedla to bałagan panujący na stronach internetowych.
Na stronie ŚOK znajdziemy odsyłacz do www.swidwin.prv.pl, z zaproszeniem na „na stronę Świdwina”, chociaż gdzie indziej można wyczytać, że jest to strona nieoficjalna miasta. Podana strona kompletnie nie funkcjonuje i zastanawia, dlaczego urzędnicy z ŚOK odsyłają na stronę nieoficjalną i co to znaczy?
Z kolei po wejściu na program imprez kulturalnych w powiecie świdwińskim, podany na stronie starostwa, można dowiedzieć się, że Dni Miasta ,,Połczyn-Zdrój wszystkim przyjazny” odbędą się 25-27 lipca w Centrum Kultury, ale na stronie miejskiej Połczyna informują, że te Dni już się odbyły (18-20 lipca). Ktoś wcześniej podał i nie sprostował, bo i po co?
Wydaje się, że brakuje tu synchronizacji tych wszystkich stron i odnośników i chyba Powiat, we współpracy z gminami, powinien podjąć się zrobić z tym porządek. Tak by turysta mógł bez problemu poruszać się po internetowych informacjach i szybko chronologicznie sprawdzić co się w powiecie dzieje i jaką znajdzie tu ofertę dla siebie.
Ale nie tylko o brak synchronizacji informacji chodzi. Wydaje się, że trzeba też przemyśleć synchronizację terminów różnych imprez, bo najwięcej ich odbywa się na wiosnę, gdy nie sprzyja im aura i aktywność turystyczna ludzi, a brakuje ich w okresie największego nasilenia urlopowego i mobilności Polaków, czyli w wakacje.
Świdwińska turystyka
zimowa?
Z tychże programów imprez podanych przez gminy i powiat można wywnioskować, że latem życie kulturalne i turystyczne zamiera. Czyli odwrotnie, jak gdzie indziej. W Świdwinie w tymże programie nie ma żadnej zaplanowanej imprezy w lipcu i sierpniu. Podobnie w Połczynie-Zdroju, oprócz Dni Miasta i jakichś niedzielnych koncertów w amfiteatrze (chociaż tu jest sporo imprez dla mieszkańców wsi). Próżno szukać takich imprez w zapowiedziach i aktualnościach. Wynika z tego, że urzędnicy od promocji, turystyki i kultury robią sobie dwumiesięczny urlop. Akurat w okresie, gdy jest największy bum na turystykę i imprezy kulturalne właśnie. Wygląda na to, że powiat świdwiński preferuje turystykę... zimową. Turysta taki powiat będzie więc omijał szerokim łukiem, zaś mieszkańcy nadal będą złorzeczyć, że oni akurat mają urlopy i gdzieś by się wybrali, ale nie mają gdzie, bo nic w tym czasie się nie dzieje.
Kazimierz Rynkiewicz
W sezon turystyczny z nowymi witaczami – informuje urząd miejski. W Świdwinie na dwóch drogach pojawiły się nowe witacze. Zaprojektowała je i wykonała na zlecenie Urzędu Miasta Świdwin firma „Profill” z Szubina. Zawierają widoczną z daleka nazwę miasta, jego herb, a także napis „witamy” z jednej strony oraz „do zobaczenia” z drugiej. Zostały ustawione przy dwóch ruchliwych trasach, czyli przy wylocie na Drawsko Pomorskie oraz przy wylocie na Szczecin w kierunku Łobza. Czy aby to wszystko, na co stać miasto w tym sezonie turystycznym?