(SZCZECIN - GRYFICE ) „Hutnik” Szczecin - „Sparta” Gryfice 2:1 (1:1)
Bramki strzelili: 0:1 Przemysław Dąbrowski (28\'), 1:1 Jakub Paris (45\' + 2\'), 2:1 Jakub Paris (61\')
Czerwona kartka – (druga żółta) Mariusz Dąbrowski “Sparta” (90\')
“Hutnik”: Korotyszewski - Suchanowski, Maciejewski, Brzozowski, Ładziak, Słowik, Marcinkowski, Piech, Paris, Sawicki, Sadowski
Trener Ireneusz Aksiuczyc.
“Sparta”: Rzeszowski - Kurkiewicz, Wawiórko, Paweł Bogacz, Rynalski, Lenkiewicz (46\' - Adam Bogacz), Bartoszewicz (76\' – Paruch), Mariusz Dąbrowski, Remplewicz, Gnat (65\' - Wlaźlak), Przemysław Dąbrowski (86\' - Miller)
Trener Artur Kurkiewicz.
Piłkarze gryfickiej “Sparty” przegrali drugi ligowy mecz z kolei. Mimo, iż w minioną sobotę na boisku szczecińskiego “Hutnika” zaprezentowali się o niebo lepiej niż w spotkaniu z “Zorzą” w Gryficach, zeszli z boiska pokonani. Wpływ na końcowy rezultat miała fatalna pomyłka sędziego Korolczuka, który w 61\' nie odgwizdał ewidentnego spalonego autorowi drugiej bramki dla gospodarzy Parisowi.
Od początku konfrontacji V-ligowych średniaków inicjatywę przejęli przyjezdni. Już w 7\' bliski zdobycia prowadzenia był występujący po dwutygodniowej przerwie Przemysław Dąbrowski. Lecz jego kąśliwe uderzenie z obrębu pola karnego przeleciało tuż nad poprzeczką bramki gospodarzy. Siedem minut później płasko obok słupka z dystansu uderzał Mariusz Remplewicz. W 28\' “Sparta” swoją przewagę udokumentowała prowadzeniem. Po krótkim rajdzie lewą stroną Paweł Rynalski celnie zagrał do stojącego na 10 metrze Przemysława Dąbrowskiego, a ten strzałem z półobrotu w “długi róg” nie dał szans rozpaczliwie interweniującemu Korotyszewskiemu. W 34\' gryficzanie byli bliscy podwyższenia rezultatu. Po faulu stopera Brzozowskiego na szarżującym Gnacie arbiter przyznał „Sparcie” rzut wolny. Wykonawcą stałego fragmentu gry był Mariusz Dąbrowski, jednak podobnie jak tydzień temu w meczu z “Zorzą” - zamiast do siatki trafił w poprzeczkę! Gdy wydawało się, iż “Sparta” zejdzie na przerwę z przewagą jednej bramki, w doliczonym czasie gry po rzucie wolnym podyktowanym za faul Remplewicza na Maciejewskim miejscowi doprowadzili do wyrównania. Dośrodkowywał poszkodowany, a akcję kolegi zwieńczył celną główką Paris. Takie bramki w środowisku piłkarskim określa się mianem “gola do szatni”.
Po zmianie stron sytuacja na placu boju uległa diametralnej zmianie. Inicjatywę, mimo iż grali pod wiatr, przejęli miejscowi. Ich falowe, acz chaotyczne ataki przyniosły zamierzony skutek w 61\'. Dalekie podanie Maciejewskiego przejął Paris i precyzyjnym lobem pokonał próbującego dalekim wybiegiem ratować sytuację Rzeszowskiego. Swój „udział” przy zdobytym golu miał sędzia Korolczuk, który nie odgwizdał wyraźnej pozycji spalonej Parisa. Od tego momentu do zdecydowanych ataków ruszyli gryficzanie chcący za wszelką cenę doprowadzić przynajmniej do remisu. Bliscy pokonania golkipera szczecinian byli: Mariusz Wlaźlak (77\'), Andrzej Paruch (79\'), z rzutu wolnego Mariusz Remplewicz (84\') i strzałem głową Paweł Bogacz (88\'). Niestety żaden z wymienionych nie potrafił przymierzyć celnie w światło bramki i mimo, iż sprawca nieszczęścia “Sparty” - sędzia Korolczuk przedłużył mecz o pięć minut, przegrana gości stała się faktem. Najkorzystniej w ekipie “Hutnika” zaprezentowali się: autor obu bramek – Paris, stoper – Brzozowski i Radosław Maciejewski – znany kibicom z powiatu gryfickiego z występów w “Wybrzeżu Rewalskim”. W ambitnie, do końca walczącym o zmianę niekorzystnego rezultatu teamie gości, na wyróżnienie zasłużyli: Przemysław Dąbrowski, Artur Kurkiewicz, Paweł Rynalski i Mariusz Dąbrowski. Notę tego ostatniego obniża nieco czerwona kartka, którą za krytykowanie orzeczeń arbitra ujrzał tuż po zakończeniu zawodów. W 10 kolejce “Sparta” podejmie w Gryficach chojeńską “Odrę”, która w tej kolejce rozbiła w puch na wyjeździe “Zorzę” Dobrzany. Początek zawodów o godzinie 16:30 w sobotę 30 września br.
(r)
PS. W meczu juniorów “Hutnik” wysoko pokonał “Spartę” 4:0 (0:0)