Jak burmistrz Złocieńca i wiceburmistrz Drawska dorobili po 26 tysięcy?!
(POWIAT DRAWSKI) Chyba mało kto zwrócił uwagę na spory skok w ubiegłorocznych dochodach burmistrza Złocieńca Waldemara Włodarczyka i wiceburmistrza Drawska Pomorskiego Marka Tobiszewskiego. Jednak uwagę na taki skok zwrócili radni w Łobzie, gdyż tamtejszemu burmistrzowi również gwałtownie „podskoczyło”. Jaki to ma ze sobą związek? Ano okazało się, że ma.
Wszystkich trzech panów łączy Związek Miast i Gmin Pojezierza Drawskiego. Wszyscy trzej są członkami Zarządu tego Związku (ZMiGPD), do którego należą gminy Złocieniec, Drawsko Pomorskie, Łobez, Resko i Wierzchowo. Teraz chcą przystąpić kolejne. Związek międzygminny został utworzony w 2009 r., by pozyskiwać pieniądze i wykonywać zadania wodno-kanalizacyjne w imieniu tych gmin. Każda gmina co roku wpłaca składkę do Związku, w wysokości zależnej od ilości mieszkańców. Na przykład Łobez płaci ponad 160 tys. zł.
Do związku delegowani są z przepisów wójtowie i burmistrzowie (chyba, że wskażą zastępcę, jak to stało się w przypadku Drawska, które reprezentuje wiceburmistrz) oraz osoby delegowane przez rady gmin. Ze Złocieńca zostali delegowani Jan Łowkiewicz i Anna Kuprowska, z Drawska - Piotr Matusiak (przewodniczący Zgromadzenia Związku) i Adam Zdun.
Nie muszą, ale mogą, a jak mogą, to biorą
Delegaci (w większości urzędnicy, jeden radny z Łobza) wybrali Zarząd Związku w osobach; burmistrz Złocieńca Waldemar Włodarczyk - przew., wiceburmistrz Drawska Marek Tobiszewski - wiceprzew. i członek burmistrz Łobza Ryszard Sola. W statucie Związku zapisano, że „mogą” oni być zatrudnieni w ramach stosunku pracy. No a jak mogą, no to hop na kasę. No i wszyscy trzej zostali zatrudnieni w Związku na jedną czwartą etatu. Nie byłoby to nic niestosownego, gdyby nie fakt, że - po pierwsze: są już zatrudnieni w urzędach, za co podatnicy im płacą, a tu płacą im drugi raz w postaci składek do Związku; po drugie - robią to w ramach swoich urzędowych obowiązków i w godzinach urzędowania, po trzecie - w Związku tak naprawdę pracuje Biuro Związku, z dyrektorem i 6 pracownikami! Zapis ze statutu: Zarząd obraduje nie rzadziej, niż raz w miesiącu. Z tego co ustaliliśmy, za 1/4 etatu członkowi Zarządu burmistrzowi Łobza wychodzi 2600 zł miesięcznie.
Jak oświadczyć, by nie ujawnić
Z oświadczeń majątkowych tych panów nie wynika, że podjęli dodatkowe zatrudnienie. Nie rozpisali tego. Podali ogólne kwoty ze stosunku pracy lub tytułu zatrudnienia. Tylko radni Łobza zainteresowali się nagłym wzrostem dochodów burmistrza. Od kilku miesięcy próbowali dowiedzieć się, pytając, skąd ten nagły wzrost o 40 tys. zł. Burmistrz opierał się i kluczył. Doszło nawet do zabawnej sytuacji na jednej z sesji, gdy przyparty pytaniami nakazał radcy prawnemu wyjaśnić radnym swoje zarobki. Ten wstał i z rozbrajająco odpowiedział, że nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż nie zna składników wynagrodzenia burmistrza. By zakończyć tę szopkę, radni zażądali odpowiedzi na piśmie. Redakcja również wystąpiła o odpowiedź i taką otrzymała. Okazało się, że burmistrz przez 10 miesięcy w 2012 r. zarobił w Związku MiGPD 26.209,40 zł. Na ów wzrost złożyła się jeszcze nagroda jubileuszowa w wysokości 14.790 zł.
O składniki pensji zapytaliśmy również wiceburmistrza Drawska Marka Tobiszewskiego. Ten odpowiedział szybko i uprzejmie. W Urzędzie Miejskim w Drawsku Pom. zarobił 139.132,42 zł (w tym nagroda jubileuszowa 16.880 zł), a w Związku Miast i Gmin Pojezierza Drawskiego w Złocieńcu - 27.956,87 zł; łącznie 167,089 zł.
Odpowiedzi od burmistrza Złocieńca Waldemara Włodarczyka nie otrzymaliśmy do dzisiaj. A jego pensja w 2012 również wzrosła aż o 43.423 zł w porównaniu do roku poprzedniego. Burmistrz zarobił w 2012 - 177.757 zł.
NSA - nie można brać pieniędzy dwa razy za to samo
Teraz pozostaje odpowiedź na pytanie, czy burmistrz Złocieńca został zatrudniony w zarządzie Związku Miast i Gmin Pojezierza Drawskiego zgodnie z prawem.
Otóż pojawiło się w sierpniu br. rozstrzygnięcie NSA (wyrok II OSK 492/13 z 27.08.2013), które co prawda dotyczy pobierania diet przez członków zarządów związków gmin, ale sąd przy okazji jasno dał do zrozumienia, że wójtowie i burmistrzowie nie mogą być zatrudniani w zarządach, gdyż wykonują tam pracę w ramach swoich obowiązków.
Zacytujmy te fragmenty: „Wskazując na okoliczności rozpatrywanej sprawy Wojewódzki Sąd Administracyjny podkreślił, iż Komunikacyjny Związek Komunalny GOP utworzony został w celu wspólnego zaspokajania potrzeb gmin w zakresie lokalnego transportu oraz skorelowanych z nim usług publicznych, co z mocy art. 7 ust. 1 pkt 4 u.s.g. należy do obowiązkowych zadań własnych gmin będących jego członkami. Zadanie to wójt gminy jest zobligowany realizować niezależnie, czy czyni to w gminie, czy też w ramach związku komunalnego, do którego gmina przystąpiła. Okoliczność, iż wykonywanie takich zadań następuje przez związek międzygminny nie może - zdaniem WSA - uzasadniać uzyskiwania przez wójta dodatkowych gratyfikacji finansowych, bez względu na to, jaką przybiorą one nazwę jak i na to, czy miałyby one przysługiwać z tytułu sprawowania funkcji w zarządzie, czy też w zgromadzeniu związku. Kolidowałaby z zasadą racjonalnego wydatkowania środków publicznych oraz z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa, gdyż pozycja wójta realizującego określone zadanie w ramach związku komunalnego byłaby uprzywilejowana wobec tego, który czyni to samo na szczeblu gminy.
Zaprezentowana wykładnia celowościowa i funkcjonalna art. 69 ust. 3 u.s.g., prowadzi - zdaniem Sądu pierwszej instancji - do wniosku, iż (...) powołany przepis mógłby jedynie ewentualnie stanowić podstawę do (...) przyznania wynagrodzenia członkom organu wykonawczego (zarządu) związku, nie będącym wójtami, burmistrzami ani prezydentami miasta”.
Jak widać, sąd wyraził się jednoznacznie. Teraz czekamy na reakcję wojewody. MM, KAR
Ponadto uczestnik Centrum comiesięcznie otrzymuje świadczenie integracyjne naliczane zgodnie z ustawą o zatrudnieniu socjalnym.
Uczestników Centrum można spotkać m.in. w pracowni krawieckiej przy ul. Drawskiej 13, przy pracy w parkach, na placach zabaw i przy sprzątaniu klatek schodowych. Uczestnicy grupy budowlano- remontowej odnowili m.in. lokal świetlicy Promyczek, salę mitingową przy ul.Kościelnej 2 ,kuchnię i stołówkę MGOPS. Pomagali przy pracach w Przedszkolu przy ul.Okrzei i świetlicy Moich Marzeń przy ul. Wolności
MOJE PYTANIE BRZMI: ILE Z TYCH OSÓB JUŻ NIE KORZYSTA Z POMOCY OPIEKI?
PANI G. JEST PRACOWNIKIEM PROJEKTU SZANSA NA PRZYSZŁOŚĆ TO KTO JEJ PŁACI?
LINK DO STRONY:http://zloc.cba.pl/index.php?option=com_content
~
2013.12.28 00.18.47
a moim zdaniem jedyne co może pęknąć to gumka w majtkach u tego byłego z foto agi jak przed wujkiem-chrzestnym będzie pokłony bił za dobry etacik w magistracie
~
2013.12.27 21.57.51
Kiedy czytam takie rzeczy, to wcale się nie dziwię, że niezadowolenie w Złocieńcu nabrzmiewa. Ciekawe tylko czy pęknie w przyszłym roku przy urnach wyborczych.
~
2013.12.24 21.12.01
tam jest nawet jakowyś projekt ?
no to ładnie kasa leci strumieniami dla G jej łysego a patrzeć tylko jak i córeczke zrobią jakimś super specjalistą do spraw nieokiełznanych.
a z tego co słyszałam to G jest zatrudniona na cały etat w gopsie i w tych samych godzinach pełni obowiązki z drugiej fuszki z urzędu a diabli wiedzą za co jej jeszcze płacą.
a śmiertelników trawi bezrobocie - co za kraj !
~XXX
2013.12.24 17.35.26
urząd miasta w złocieńcu jest publiczną instytucją rodzinną wystarczy spojrzeć na adjutanta burmistrza czy jak mu tam w każdym razie chodzi mi o tego gościa co pracował w foto-adze z tego co słyszałem jest CHRZEŚNIAKIEM BURMISTRZA
WSTYDU NIE MAJĄ DZIADY
~`
2013.12.24 10.55.17
pani G jest w czołówce DZIOBAKÓW ZŁOCIENIECKICH może trzeba sprawdzić ile nazwisk powtarza się w projektach które ona organizuje?
~
2013.12.24 09.09.22
A zauważyliście - koniec roku i rzekomy brak kasy na wszystko - moje dziecko już od dłuższego czasu stara się o staż w urzędzie i ciągle słyszy że albo jeszcze nie ma na to kasy albo już jej nie ma.
A tutaj w ostatnich dniach w ratuszu widzę córeczkę pani Głowackiej.
Czyli jednak trzeba być pełnomocnikiem burmistrza aby dziecko mogło się zaczepić w urzędzie i żeby znalazła się szybko na to kasa !
~mam pytanie
2013.12.22 10.15.52
proszę O odpowedż specjalistów od mieszkań i ZGM CZY MOŻNA BYĆ ZAMELDOWANYM W INNYM KRAJU I MIEĆ JEDNOCZEŚNIE MIESZKANIE KOMUNALNE W ZŁOCIEŃCU? I ZARABIAĆ NA WYNAJMOWANIU TEGO MIESZKANIA? CZY NADAL
MOZNA ZAŁATWIĆ SOBIE MIESZKANIE ZA TAK ZWANĄ OPIEKĘ? I NA LEWY MELDUNEK? JESLI JEST KTOŚ ZAINTERESOWANY TO CHĘTNIE PODAM NAMIARY NA TEN WAŁEK
~
2013.12.21 17.17.19
Czy
To, że wszystko zależy od wyborców.
~
2013.12.21 17.16.05
Przybliż co jest tanim hasłem.
To, że nie do końca słusznie zarobili tę forsę.
Czy
To, że nikt im nie skoczy.
Czy
To, że ci rządzący gminą już się zgrali i potrzebna jest zmiana.
~joker
2013.12.20 18.55.45
Kto bacznie śledzi tutaj wpisy, powinien zauważyć że kiedyś pisałem o programie pt "Przejrzysta Polska"
Pic na wodę do ogłupiania ludzi (tylko tych pustych, bo Ci z głowami na karku nie łykną tych tanich haseł)
~teza
2013.12.20 12.35.50
Głupie społeczeństwo nie zasługuje na dobrą i uczciwą władze, a mądre Tak.
~m-y
2013.12.20 11.30.23
Wydaje mi się, że IM nas-czycie! Jesteśmy za maluczcy do tej KLIKI!
Z sentencji cytowanego rozstrzygnięcia Naczelnego Sądu Administracyjnego wynika, w sposób nie do końca przejrzysty wpłynęło do kieszonek po 25 - 30 tys. zł.
Autor artykułu czeka na reakcję wojewody. W moim przeświadczeniu nie będzie tej reakcji. Nastąpi takie tam "piździ miździ". Że nie do końca wiadomo. Że sprawę należy dogłębnie zbadać. Że w przyszłości należy nad tym pochylić się z głęboką troską, aby uniknąć podobnych błędów. Ble ble ble.
Potem wojewoda powie, że na kilka miesięcy przed wyborami nie czas zajmować się takimi sprawami, bo nie można tego wpisywać w kampanię wyborczą. Tych co przegrają w wyborach i odejdą już nikt nie rozliczy. Tych co jeszcze raz wygrają tym bardziej nikt nie rozliczy. Koniec.
Tylko wyborcy mogą coś zmienić. Bo to wyborcy rozdają karty. Ale nie ci, dla których jedynym kryterium wyboru jest to, że pan burmistrz czy pan radny są super, bo "byli u nas na zebraniu i napili się z nami kawy".
Burmistrzowie i radni nie wybierają się sami. To my stawiamy znak "X" przy nazwiskach tych, których widzimy na określonych funkcjach.
Przy urnach trzeba będzie o tym pamiętać. Do wyborów tylko dziesięć miesięcy.
~
2013.12.19 22.06.38
...i to właściwa konkluzja !
~ `
2013.12.19 19.51.15
BARANY SĄ PO TO ABY JE STRZYC
~mam pytanie
2013.12.19 19.37.01
Mam pytanie do jeżdżących w godzinach wieczornych po drogach złocieńca.Nie macie wrażenia że te lampy które świecą utrudniają jazdę?Ja mam wrażenie, że ktoś zamontował słabsze żarówki.Co wy na to? Bo ja w mam pytanie do straży miejskiej, dlaczego przejścia dla pieszych nie są oświetlone?Co wy na to panowie strażnicy?
Podaję link do ustawy http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19990430430
Przepraszam że nie na temat, ale szlag mnie trafia, bo mozna smiało powiedzieć, że w złocieńcu jest jak w czarnej du...e.
~
2013.12.19 18.37.26
Przyznam, że mnie to zmatoliło. Mimo wszystko trochę inne zdanie miałem o pewnych osobach.
~
2013.12.19 14.24.42
....mało tego, oni biorą te same pieniądze, które gminy wnoszą w formie składki. wybierają je do cna. paskudne