(ZŁOCIENIEC) Policjanci z komisariatu w Złocieńcu wspólnie ze strażnikami Państwowej Straży Rybackiej zatrzymali 45-letniego mężczyznę, który kłusował na jeziorze Lubie.
Wczoraj rano złocienieccy policjanci zostali poinformowani przez strażników Terenowego Posterunku Państwowej Straży Rybackiej, że na jeziorze Lubie ujęty został mężczyzna nielegalnie poławiający ryby przy pomocy sieci typu „wonton”.
Mundurowi zatrzymali mężczyznę, a badanie stanu trzeźwości wykazało, że ma on w organizmie blisko promil alkoholu. Noc spędził więc w areszcie.
Funkcjonariusze oprócz sieci rybackich zabezpieczyli również kajak, którym 45-latek poruszał się po jeziorze. Szybko okazało się, że nie jest on jego własnością, gdyż dzień wcześniej ukradł go sąsiadowi. Okazało się również, że 45-latek jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności w zakładzie karnym.
Amator cudzego mienia usłyszał już zarzuty nielegalnego połowy ryb i kradzieży kajaka. Za kłusownictwo Ustawa o rybactwie śródlądowym przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności natomiast przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5. (kp)
cyt. Policjanci z komisariatu w Złocieńcu wspólnie ze strażnikami Państwowej Straży Rybackiej zatrzymali 45-letniego mężczyznę, który kłusował na jeziorze Lubie.
Ten tekst faktycznie mnie powalił. Policjanci z K.P. Złocieniec mają tyle wspólnego z zatrzymaniem tego mężczyzny co ja z lotem na Marsa. Czy faktycznie Ci panowie kiedykolwiek ruszyli swoje cztery litery i pojechali na jeziora. Cały czas żerują na wynikach innych służb. Ale akcja narkotykowa się udała i 8 gram marychy zabezpieczyli. Wynik poszedł w Świat.