DĄBROVIA Stara Dąbrowa - SPARTA Węgorzyno 0:2 (0:1)
Sparta: Przemysław Noryca, Tomasz Kmieć, Jerzy Wojciechowicz, Artur Nadkierniczny, Tomasz Sideł, Zbigniew Nadkierniczny (Dominik Raj), Sławomir Nowak (Marcin Tomaszkiewicz), Daniel Romańczyk (Damian Szubert), Michał Szwalec, Wojciech Kliś, Krzysztof Gwóźdź (Dariusz Nadkierniczny). Trener Ryszard Jamroży.
Bramki: Wojciech Kliś 11\' i Michał Szwalec 73\'.
Sędzia: Adam Bednarski
Żółte kartki: Marcin Tomaszkiewicz.
Jedenasta w tabeli Dąbrovia podejmowała w 22 serii spotkań węgorzyńską Spartę. Dobre warunki pogodowe oraz przyzwoity stan murawy i poziom występujących sprawiły, iż byliśmy świadkami ładnego dla oka widowiska.
Pierwsze minuty to wzajemne badanie sił z lekkim wskazaniem na gospodarzy. W szóstej minucie Dąbrovia egzekwuje rzut wolny. Mocny strzał wprost w bramkarza sprawił Przemkowi Norycy niemały problem, ale ostatecznie Przemek wyłapał futbolówkę. 120 sekund później w odpowiedzi Krzysiek Gwóźdź uderza z prawej strony na bramkę rywali, również zmuszając do wysiłku bramkarza rywali. W 11 minucie Sławek Nowak zagrywa prostopadle do Wojtka Klisia, który mocnym strzałem lewą nogą umieścił piłkę w siatce tuż pod poprzeczką. W odpowiedzi chwilę później następuje dośrodkowanie na 11 metr, skąd zawodnik Dąbrovii strzela głową, ale nieznacznie chybia. W 18 minucie udaną interwencją bramkarz Sparty wybija futbolówkę na rzut rożny, po tym, jak jeden z zawodników oddał strzał zmierzający w prawy górny róg bramki. Trzy minuty później gorąco zrobiło się pod węgorzyńską bramką, gdy napastnik Dąbrovii uwolnił się spod opieki jednego z naszych obrońców i oddał strzał, ale za lekki. Na kolejne zagrożenie podbramkowe czekaliśmy do 30 minuty, kiedy to zawodnik miejscowych oddał strzał z linii pola karnego. W ostatniej akcji pierwszej połowy Dąbrovia wykonuje rzut wolny z podobnego miejsca, jak na początku spotkania. Mocny strzał po ziemi sprawił ogromne problemy bramkarzowi Sparty, który ostatecznie chwycił futbolówkę zanim ta przekroczyła linię bramkową.
Drugie trzy kwadranse obfitowały w większą ilość akcji podbramkowych. W 48 minucie głową uderza Marcin Tomaszkiewicz, ale strzał broni bramkarz Dąbrovii. Cztery minuty później Sparta zdobywa bramkę, jednak arbiter dopatruje się pozycji spalonej Wojtka Klisia, jako biorącego udział w akcji, który w momencie oddania strzału przez Artura Nadkiernicznego znajdował się za ostatnim obrońcą i mającego kontakt z piłką, zanim ta minęła linię bramkową. Minutę później Michał Szwalec zagrywa między obrońców do Daniela Romańczyka, który raczej niepotrzebnie próbował odgrywać do wbiegającego Klisia, co dało z kolei szansę na udaną interwencję obrońcom Dąbrovii. W 55 minucie bliskie zdobycia bramki były obie drużyny. W podbramkowej sytuacji najpierw niecelnie strzela Wojtek Kliś, następnie nie udaje się dobić futbolówki Danielowi Romańczykowi po czym następuje kontratak, który zostaje sfinalizowany mocnym strzałem, sparowanym na słupek przez Przemka Norycę. W 57 i 58 minucie dwukrotnie bramkarz Dąbrovii uprzedza Wojtka Klisia. W 60 minucie dobre zagranie z prawej strony Zbyszka Nadkiernicznego na 11 metr do wbiegającego Daniela Romańczyka zostaje sfinalizowane niecelnym strzałem. W odpowiedzi w zamieszaniu w polu karnym, zawodnik Dąbrovii oddaje strzał, jednak nie zagrażający węgorzyńskiej bramce.
W 73 minucie udaną akcję inicjuje wprowadzony po przerwie Darek Nadkierniczny. Na lewej flance urywa się obrońcom Dąbrovii, zagrywa płasko do środka, skąd Michał Szwalec mocnym strzałem pokonuje bramkarza miejscowych. W 85 minucie z lewej strony pola karnego niecelny strzał oddaje Darek Nadkierniczny, zaś w ostatniej akcji meczu udaną interwencją popisuje się Przemek Noryca, zachowując czyste konto co oznaczało, iż komplet punktów pojechał do Węgorzyna. (msz)