Burmistrz R. Sola: komuna mnie wychowała, wyuczyła, dała mi pracę
(ŁOBEZ) Na grudniowej sesji dostało się naszej gazecie za opublikowanie listu czytelnika, który wyraził swoją opinię na temat obchodów Święta Niepodległości pod „przemalowanym” pomnikiem.
Chyba głównie o to „przemalowanie” autorowi listu chodziło. W następnym numerze odpowiedziała mu pani Zofia Majchrowicz. Jednak list wywołał takie emocje, że głos na ten temat zabrało na sesji kilka osób. Przypomnę więc fragmenty listu, byśmy wiedzieli, o czym dyskutujemy.
Autor napisał m.in. : „Za czasów PRL-u przy ul. Bieruta w parku na skarpie władza zafundowała pomnik czerwonoarmisty dołującego woja Polan. Na cokole motto: „Byliśmy Jesteśmy Będziemy” - niewidzialna ręka dopisała wówczas „wiecznie głodni” . Tu odbywały się 1 Majowe spędy, na których lud pracujący w sojuszu robotniczo-chłopskim za partyjnymi kacykami skandował „… niech żyje!.. niech żyje!” - mimo to PRL wyłożyła się okrutnie i nie przeżyła. (…) Czy awangarda łobeska historię najnowszą zgłębiała na wykładach w Moskwie i Kujbyszewie i niepomna jest faktu, że to Hitler i Stalin wespół urządzili nam jatkę i dokonali IV rozbioru Polski, a ów czerwonoarmiejec z cokołu wbił bagnet w plecy 17.IX.1939 r.? Czy światłych przedstawicieli RM nie stać na wysiłek, aby nie dopuścić do obchodów Świąt państwowych i ich profanacji przed komunistycznymi symbolami?”
Głos na sesji jeszcze raz zabrała pani Zofia Majchrowicz, która przypomniała, co napisała w swojej odpowiedzi.
Przewodniczący rady Kazimierz Chojnacki. - Mnie osobiście również bardzo zbulwersował artykuł tegoż pana, który nie miał odwagi podpisać się imieniem i nazwiskiem umieszczonym w Tygodniku Łobeskim. Ja osobiście, jako Kazimierz Chojnacki, nauczyciel historii, wnuk hallerczyka, który został zamordowany przez sowietów, stanowczo protestuję, aby Święto Niepodległości w ten sposób przez człowieka, który dla mnie jest niezrównoważony, zostało potraktowane, nawet jeżeli ten pomnik przedstawia żołnierza radzieckiego. Chciałbym przypomnieć, że 380 tysięcy naszych rodaków, czy im się podobało, czy nie zostali ubrani w sowieckie mundury, szli tutaj na zachód, może jak najdalej od czerwonych, od sierpa i młota, licząc na to, że ich krew przelana, nie ważne czy w polskim czy w sowieckim mundurze, wykuje to, co dla nas dzisiaj najważniejsze - wolną Rzeczpospolitą. My tą wolną Rzeczpospolitą mieliśmy, nie mieliśmy suwerennej. Dzięki pokoleniom, przez te kilkadziesiąt lat uzyskaliśmy suwerenną Rzeczpospolitą i stanowczo mówię temu panu nie! Proszę pana, pan nie masz racji, pan obrażasz wszystkich ludzi, którzy pod tym pomnikiem byli rok temu, dziesięć lat temu i będą za 10-20 lat. Obraża również ten pan nasze dzieci, które idą tam uczyć się patriotyzmu - powiedział K. Chojnacki.
Burmistrz Ryszard Sola. - Dla mnie to, że ktoś się zgodził zamieścić treść takiego listu w tejże gazecie, to już jest bardzo niedobry sygnał. Ja chce powiedzieć, że w życiu, jako właściciel gazety, nie zgodziłbym się, aby taki list o takiej treści, nie podpisany zresztą, w tym akurat szczególnym miesiącu, jakim jest miesiąc listopad, znalazł się na łamach tej gazety. Pamiętam ten pomnik od czasów dzieciństwa, kiedy ten pomnik postawiono, tam wisi godło Polski, jest orzeł Polski zakupiony z naszych pieniędzy. Za zgodą organizacji rządowych, kombatanckich i innych pozwoliłem sobie tego orła tam przytwierdzić, więc godło też wymaga tego, aby oddać mu cześć. I nie mam zamiaru z tego rezygnować, czy to się komuś podoba czy nie. Absolutnie też jestem zbulwersowany treścią tego listu. Wychowałem się w czasach komunistycznych to komuna mnie wychowała, wyuczyła, dała mi pracę. Taką mamy historię, z taką historią musimy się zgodzić i musimy ją akceptować, z tymi plamami, z tymi rzeczami które były.
Dyrektor biblioteki Eugeniusz Szymoniak. - W moim mniemaniu artysta jak na tamte czasy wypowiedział się bardzo sprytnie, bo nakrył żołnierza pałatką i hełmem, a jak państwo pamiętacie dopiero całkiem niedawno takie wyposażenie żołnierza przestało być obowiązujące. Bo w większości zarówno uzbrojenie, jak i umundurowanie żołnierza pochodziło niestety stamtąd. Można nie wierzyć w to, że to jest przekaz od woja Chrobrego do Ludowego Wojska Polskiego, jeśli ktoś chce widzieć w tym żołnierza radzieckiego - no trudno. Wybraliśmy taką drogę przemiany w Polsce, że nie rewolucyjna a ewolucyjna. A ewolucje mają to do tego, że trwają długo i są bolesne, skutki są bolesne, nikt nie traci życia, ale się kłócimy i widać to wszędzie.
Dyrektor Łobeskiego Domu Kultury Dariusz Ledzion: - To wstyd, że zostało to opublikowane przez tą gazetę. Ja rozumiem, że jest demokracja i można pewne rzeczy włożyć do tej gazety, ale pewne rzeczy trzeba po prostu negować. Bardzo dobrze, że dzisiaj na tej sali wszyscy podnosimy bardzo mocne veto, że może następny taki człowiek nie odważy się takich rzeczy robić.
Kazimierz Chojnacki - Pod warunkiem, że gazeta zamieści to veto.
Zamieszczamy. Dyrektor Ledzion zasugerował, że chodziło nam o zwiększenie „sprzedajności” gazety o 5 zł. Ze swojej strony dodam tylko, że poruszając trudne tematy nie kierujemy się sprzedawalnością gazety, w przeciwieństwie do dyrektora domu kultury, który w tymże przybytku uprawia „sprzedajność” organizując kiermasze butów i garnków. Ku chwale swojej wysokiej pensji, bo przecież nie kultury. Obok odpowiedź Magdy Muchy. KAR
Przez taką śmierdzącą gazetę odechciało mi się Łobza.Szkoda bo tu się wychowałem Pozdrawiam pana Solkę. Takich rynsztokowskich można znależc jeszcze w kilku miastach. Ale to gatunek na wymarciu. Żółc ich zalewa, że jednak jest widac zmiany.
~czytelnik
2014.03.15 11.29.19
Ursus się użala że Łobez był kiedyś pięknym miastem. Proszę powiedzieć kiedy? Jestem z przerwami mieszkańcem Łobezu od roku 1946. Jako małolat - zuch pomagałem harcerzom usuwać gruz z ulic i kościoła. Wybierałem i czyściłem z gruzowisk cegły na odbudowę stolicy. Śródmieście same gruzy. Dziś po latach widzę jak moje miasteczko Łobez wypiękniało
i pięknieje nadal choć jest wiele jeszcze do zrobienia. Dlaczego w moim narodzie jest tyle złośliwości, nienawiści, zazdrości
i te ciągłe narzekania. Przecież te partie,urzędy,rządy,posłowie itd to jesteśmy MY.
~czytelnik
2014.03.06 22.33.41
Jak wszyscy z Łobza wyjeżdżają? Pozostał przecież tu jeszcze XYZ i truje powietrze lepiej, znacznie lepiej od KROCHMALNI
~mamba
2014.02.02 22.49.16
Czy w mieście panuje wszawica, że ludzie kradną szampony ze sklepów, nawet jeden drugiemu.
~
2014.01.25 19.17.25
wypowiedź dyrektora Ledziona powinni dokleić do filmu Miś - występy rokowych grup łobeskich Sprint BEnd i Sprint BAnd
~
2014.01.25 18.58.11
A chyba, że tak :-)))
~Ursus
2014.01.25 13.05.47
Tak jakoś, w związku z nadchodzącą WOŚP przypomniało mi się, to wrzuciłem. Lepsze to niż jałowe dyskutowanie z Magdą Em i Kazikiem.
~
2014.01.24 21.00.52
Ursus grzmocie, co to miało być z tym filmikiem ?
~łobziak
2014.01.23 14.51.06
Ależ nikt nie neguje tego, ze komuna wychowała i wyuczyła pana Solę burmistrza! I w tym cały problem. ..
~łobziak
2014.01.23 14.41.29
Pan Sola jest dobrym człowiekiem. Szkoda jeno, że nie dla Łobza. ..
~weterani.
2014.01.18 22.54.59
Panie Sola jesteś dobrym człowiekiem !
~
2014.01.17 17.11.36
Pokażcie co w ciągu 20 lat wybudowano w powiecie łobeskim czy w województwie; jaki znaczący zakład pracy powstał. I po dyskusji !
~
2014.01.17 16.55.41
Pan Sola ma rację. A, że prawda boli, trudno. Widzenie, że wtedy wszystko było złe a teraz jest dobre jest niepoważne w stylu partyjnego szczekactwa.
Komuna poczyniła straszne spustoszenia w umysłach ludzi, którzy w tamtym czasie wyuczyli się i weszli w życie zawodowe. Zapewne mniej niż połowa (dużo mnie) „wyuczonych w komunie” zdołała przewalczyć wdrukowane wówczas kalki - sposób widzenia świata i myślenia. Pozostali „męczą” nas tymi kalkami do dziś. Możemy mówić, że mamy prawie 25 lat gospodarki rynkowej, ale co z tego skoro decydenci, włodarze, radni myślą standardami socjalizmu. Dla przykładu: czytam w tygodniku, że troską radnych są klienci opieki społecznej. Nigdzie nie mogę jakoś doczytać, że troską radnych są miejscowi przedsiębiorcy. No! Pytam: jaki to sposób myślenia?
Komuna go wychowała, wyuczyła, dała pracę i tak mu we łbie poprzewracała, że dzisiaj nie wie na jakim świecie żyje. Mnie i wielu ludzi też komuna urabiała początkowo w szkole, a potem mogłem oglądać sekretarzy POP w zakładach pracy, którzy choć bez kompetencji to wściubiali nos w sprawy, na których się nie znali. Po prostu z wiekiem człowiek zaczął zdawać sobie sprawę, że od samodzielnego myślenia nikt nikogo nie zwolni a od sumienia się nie ucieknie. Tak mi zostało do dzisiaj i w PRL bis mam dalej swoje zdanie. Pan burmistrz widać myślał inaczej. O myśleniu obecnym nie wspomnę bo nie ma sensu gadać o czymś czego nie ma.