Światowid zakończył przygotowania do rundy wiosennej
(ŁOBEZ) Ze względu na fakt, iż postępowanie na prokuraturze dotyczące nieprawidłowości w rozliczeniach zostało zakończone, a nierozliczona dotacja z 2011 roku okazała się być rozliczona i to prawidłowo, zarząd klubu oraz piłkarze i trener mogli w spokoju przygotowywać się do rozgrywek w rundzie jesiennej.
Jedyną niewiadomą pozostawała sprawa dotacji na 2013 rok. Nikt nie wiedział, w jakiej będzie wysokości oraz czy w ogóle będzie. Ta niewiadoma nie przeszkadzała jednak nikomu, mając doświadczenia z 2012 roku, kiedy to zarząd klubu oraz jego kibice utrzymali I zespół. Tak więc po wielu perypetiach oraz z niepewną przyszłością, pierwszy zespół MLKS Światowid Łobez 26 stycznia 2013 roku rozpoczął przygotowania do ligi.
Pierwszym sparingpartnerem zespołu z Łobza był V ligowy Klon Krzęcin. Światowid przystąpił do tego spotkania skromnym, trzynastoosobowym składem, w którym zadebiutowało aż czterech zawodników. Z zespołu juniorów do pierwszego składu dołączyli Oskar Szostak, Patryk Maciejewski i Konrad Sobala. W tym meczu także po raz pierwszy można było zobaczyć w składzie MLKS-u Rafała Komara (na zdjęciu), który - jak się później okazało - otrzymał zgodę na transfer i został zawodnikiem Światowida. W tym spotkaniu podopieczni Dariusza Kęsego ulegli rywalom 3:1, a honorowe trafienie, zarazem pierwsze w barwach nowego klubu, zaliczył Rafał Komar.
Kolejnym przeciwnikiem był doberski Sarmata. Na boisku w Pobierowie pojawiło się jedenastu zawodników MLKS-u, a spotkanie zakończyło się porażką 2:3. Dwa trafienia dla Światowida zaliczył Rafał Komar.
Kolejne spotkanie odbyło się 9 lutego. Przeciwnikiem biało niebieskich była III ligowa Drawa Drawsko. Niewątpliwie było to jednostronne spotkanie i zakończyło się wynikiem 0:11. W tym spotkaniu zadebiutował kolejny zawodnik Tomasz Białoskórski.
Tydzień później zawodnicy Światowida wybrali się do Złocieńca, na sparing z tamtejszym Olimpem. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2, a bramki dla łobzian zdobyli Rafał Komar i Patryk Maciejewski.
23 lutego podopieczni Dariusza Kęsego zmierzyli swoje siły z V ligowym Olimpem Gościno. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem 5:4 (bramki strzelali Rafał Komar 4 i Bartosz Adamów) oraz dwoma poważnymi kontuzjami. Po zderzeniu z bramkarzem Olimpu Patryk Maciejewski doznał bardzo poważnego urazu i został odwieziony do szpitala, gdzie przebywał około dwóch tygodni. Do kolejnej straty w składzie doszło w ostatniej minucie spotkania, kiedy to Michał Niedźwiecki ominą kilku obrońców z Gościna, wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem i podczas sprintu w stronę bramki naderwał mięsień.
Cztery dni później Światowid udał się w osłabieniu do Goleniowa, na spotkanie z Pomorzaninem Nowogard. Spotkanie zakończył się porażką 0:3.
W kolejnym spotkaniu, pod nieobecność Michała Niedźwieckiego, za rozgrywanie piłki w środku pola wzięli się Tomasz Rokosz i Krzysztof Stefaniak. Światowid dominował w tym meczu i po czterech bramkach Rafała Komara pokonał Orła Łożnicę 4:1.
9 marca rozegrane zostało ostatnie spotkanie przed rundą wiosenną. Podopieczni Dariusza Kęsego zmierzyli swoje siły z V ligową Zorzą Dobrzany. Pomimo nieobecności Michała Niedźwieckiego oraz Rafała Komara, ale za to z Michałem Białeckim, który dzień wcześniej został definitywnie transferowany do Światowida, zawodnicy łobeskiego MLKS-u pokonali rywala 2:1. Bramki w tym spotkaniu dla biało niebieskich strzelili Tomasz Rokosz oraz po jego dośrodkowaniu obrońca Zorzy Dobrzany.
Podsumowując, w okresie przygotowawczym rozegrano osiem sparingów. Cztery mecze zakończyły się porażkami, jeden remisem i trzy zwycięstwami. Bramki dla Światowida strzelali: Rafał Komar - 12 (w 7 spotkaniach) i po jednym trafieniu dołożyli Bartosz Adamów, Patryk Maciejewski i Tomasz Rokosz. Okres przygotowawczy obfitował w wiele kontuzji i urazów, więc w żadnym ze spotkań Dariusz Kęsy nie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. Czy przygotowania te okażą się udane, zweryfikują już niedługo rozgrywki ligowe.
MLKS Światowid