(DOBRA) Zaniepokojeni czytelnicy zaalarmowali nas, że w tej miejscowości pozostał bocian i grozi mu śmierć. Jak na razie nie przeszkadza mu aura, nie zamierza też opuścić swojego gniazda, by chłodniejsze miesiące spędzić w cieplejszym klimacie.
Tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego bocian nie odleciał do ciepłych krajów, ale już zajęli się nim odpowiednie służby. Jednak dwie próby złapania ptaka i umieszczenia w schronisku spełzły na niczym. Bocian jest zdrowy, pod ciągłym monitoringiem Michała Kudawskiego, reprezentującego schronisko Azyl w Szczecinie. Kolejna próba złapania bociana nastąpi po przymrozkach. Na razie nie brakuje mu jedzenia, a jak twierdzi Michał Kudawski – im dłużnej ptak jest na wolności, tym lepiej dla niego.
Zarówno mieszkańcy Dobrej, jak i osoby przejeżdżające przez Dobrą zwracają uwagę, że podczas jesiennych słot bocian moknie. Przedstawiciele ochrony środowiska uspokajają, że podczas przelotu przez Cieśninę Gibraltarską ptak musi pokonać gorsze warunki pogodowe.
„Nasz” bociek sprawdzany jest co 3-4 dni, dodatkowo jest stały kontakt z mieszkańcami, którzy obserwują ptaka.
- Bocian obecnie ma pokarm, jego kondycja jest bardzo dobra. Dopóki lata, ma wykształcone mięśnie, jeśli znajdzie się w schronisku, ma ograniczoną przestrzeń i jest to dla niego zdecydowanie gorsze. Bociany nie odlatują z Polski ze względu na niskie temperatury, które znoszą bardzo dobrze, ale ze względu na brak pożywienia. Tylko to je zmusza do dalekich lotów. W schroniskach mają podgrzewane pomieszczenia tylko wówczas, gdy temperatura spada do poniżej -25 stopni C. Odłowienie teraz bociana jest niemożliwe, jest zdrowy. Poza tym byłoby to niezgodne z prawem, nie wolno odławiać zdrowych kondycyjnie ptaków. Czasami zwyczajnie ptaki zostają. W ubiegłym roku nie odleciały żurawie z Rewala i też poradziły sobie doskonale, przetrwały zimę na wolności. Obecnie bocian ma bardzo dużo pokarmu na polach, jest sporo gryzoni i mięczaków. Gdy zaczną się przymrozki i opady śniegu, podejmiemy próbę odłowienia, bo wtedy będzie miał problem ze zdobyciem pokarmu. Bocian jest pod kontrolą, reagujemy na każdy telefon od razu. Na razie nic mu nie grozi i jest bezpieczny – powiedział w rozmowie z nami Michał Kudawski. MM