W miniony weekend odbyły się Dni Łobza 2011 pod hasłem „Swego nie znacie, cudze chwalicie”. Ireneusz Bieleninik, znany prezenter TVN naszą imprezę nazwał „imprezą na bogato”. Trudno się z nim nie zgodzić, bo gdzie pozwalają nam się bawić przez 3 pełne dni?
Zaczęło się już w piątek 1lipca w godzinach wieczornych. Zaplanowano „noc rockową” na starym boisku w Łobzie, której gwiazdą był zespół „Hey”. Jest to polska grupa muzyczna, powstała w 1992 w Szczecinie. Inicjatorem był gitarzysta Piotr Banach. Od początku istnienia wokalistką zespołu jest Katarzyna Nosowska. Ponadto w piątek mieliśmy usłyszeć dwie kapele „Jafaryza” i „Blue Ties”. Choć pogoda nie dopisała, koncert był przysłowiowym strzałem w 10. Usłyszeliśmy kilka starych przebojów „Hey”, jak i ich nowsze utwory. Mnóstwo ludzi bawiło się przy scenie. Stare boisko zapełniło się i wszyscy świetnie się bawili. Fani nie chcieli, aby „Hey” przestał grać i można było usłyszeć „chcemy jeszcze”.
Po ich koncercie do późnych godzin nocnych wszyscy bawili się przy hitach Radia Eska. Choć zaczęło padać, nikomu to nie przeszkadzało. Zabawa trwała „na całego”.
Piątkowa „noc rockowa” pokazała, jak duże jest w Łobzie zapotrzebowanie na imprezy masowe. Poziom imprez stanowią gwiazdy i my wreszcie je tu mieliśmy. Jak widać, bawić się można nie tylko przy „disco polo”, których zespoły tak często gościliśmy w Łobzie.
W sobotę miał odbyć się Puchar Polski Strongman i Wybory Miss Ziemi Łobeskiej. Niestety od samego rana dość solidnie padało. Szary obraz, jaki sprawiła nam aura, mógł przestraszyć organizatorów, jak i mieszkańców Łobza i okolic. Wielu ludzi się zastanawiało „czy cokolwiek się w ogóle odbędzie?” Ale odbyło, i to jak!
Około godziny 14.00 mieliśmyzobaczyć strongmanów w akcji. Nie przyjechał do nas tym razem Sławek Toczek i wiele innych zapowiadanych gwiazd. Imprezę „ratowali” Ireneusz Kuraś i Sławomir Orzeł. Przybył także Ireneusz Bieleninik, znany prezenter TVN. W dodatku Kuras był kontuzjowany, miał zerwany biceps, więc nie odbyły się żadne zawody. Na „placu boju” pozostał Orzeł, któremu pozostało pokazywać, jakie ciężary potrafi podnieść czy przenieść zawodowy strongman i jak wyglądają różne konkurencje w tej dyscyplinie sportu.
Paradoksalnie może dlatego było tak miło i imprezę należy uznać za udaną. Prezenter TVN miał w tym dużą rolę, było widać jego doświadczenie i w tak złych warunkach pogodowych, gdy było zimno i padał deszcz, potrafił zachęcić widzów do dopingu i do spróbowania własnych sił. Widzów zgromadziło się naprawdę sporo „jesteście prawdziwymi twardzielami” mówił prezenter Bieleninik. Mogliśmy w wykonaniu Orła zobaczyć „spacer farmera” czy „spacer buszmena”. Trzeba przyznać, iż podnosił imponujące ciężary. Ale jak się okazało, w Łobzie mamy także kilku siłaczy, którzy próbowali swoich sił. Ciekawa była walka dwóch braci, którzy próbowali, który z nich utrzyma dłużej w rękach walizki ważące łącznie ponad 200 kg. Mogliśmy zobaczyć także jak jeden z łobzian, podczas „spaceru buszmena” przenosił na swoich barkach ponad 200 kilogramów, co wywołało gromkie brawa wśród publiczności, ale i wielkie zdziwienie u prowadzącego i strongmanów. Swoich sił próbowały także dzieci. Przenosili lekkie ciężarki, które specjalnie dla nich przygotowali. Kto wie, może wśród łobzian rośnie następca Mariusza Pudzianowskiego?
Może, gdy dziecko zobaczy swoje zdjęcie obok takich „kolosów”, odkryje swoją nową pasję i zmobilizuje się do pracy? Wszystko możliwe. Dla śmiałków, którzy próbowali swoich sił w konkurencjach, organizatorzy mieli drobne upominki, napoje wysokobiałkowe, odżywki itp. Podczas zabawy było wiele śmiechu, żartów, robiono sobie zdjęcia. Atmosfera była bardzo miła. Wyszło naprawdę bardzo fajnie!
W tym samym czasie odbywał się Memoriał im. Mikołaja Kondratowicza w piłce nożnej „7” trampkarzy. Obsada turnieju była bardzo mocna.
Miały zagrać drużyny: „Pogoń”, „Chemik” „Hutnik” „Poznaniak Poznań” „Winogrady Poznań” i nasz „Światowid”. Padało dość mocno, dlatego dla tych chłopaków należą się wielkie brawa. Stare powiedzenie brzmi „sukces rodzi się w bólach” i tak było tym razem.
Kto wygrał turniej? Nasz Światowid! Możliwe, że doczekaliśmy się bardzo uzdolnionego rocznika w naszym mieście, z którego sukcesów jeszcze wielokrotnie będziemy się cieszyć. Trzeba było widzieć tych przemokniętych i zmęczonych chłopców, gdy zostawiali serce i wszystkie swoje siły na boisku.
Widać było pasję i miłość do tej gry tych przecież jeszcze dzieci. Gdyby kadra Smudy miała tak walecznych i gotowych zostawić wszystko na boisku piłkarzy, to może byśmy byli w innym miejscu piłkarsko, niż obecnie. Kilku z naszych młodych piłkarzy jest w kadrze wojewódzkiej. Po turnieju odebrali puchar na starym boisku w Łobzie. Oby tak dalej, trzeba im życzyć dalszych sukcesów.
Wieczorem odbyły się Wybory Miss Ziemi Łobeskiej. Mieliśmy 14. kandydatek ubiegających się o to miano, jak i inne przyznawane podczas tego dnia tytuły.
Dziewczyny prezentowały się publiczności kilkukrotnie. Kandydatki na miss prezentowały się w strojach kąpielowych, koszulach nocnych i sukniach. Odpowiadały także na pytania. Trzeba przyznać, że mimo dużego stresu i wyzwania, jakim było niewątpliwie pokazywanie się publiczności w różnych strojach, dziewczyny radziły sobie bardzo dobrze. Wszyscy świetnie się bawili, pomimo że nie było słońca i padało, ale atmosfera na starym boisku była bardzo gorąca, zwłaszcza gdy prezentowały się dziewczyny.
Między wyjściami dziewczyn na scenę, mogliśmy posłuchać zespołów „SunDayLove”, „Stereofici”, czy „The Beatles Revival” - finalistów „Mam talent”.
„Stereofici” to młody zespół z Dobrej, tworzący muzykę na pograniczu hip-hopu i rapu. Niezwykle charyzmatyczni wokaliści wykonują utwory z własnego repertuaru. Zespół ten bardzo zaskoczył publikę, gdy po wejściu na scenę usłyszeliśmy kilka niecenzuralnych słów w tekstach ich piosenek. Jednak odbiór ich muzyki był niewątpliwie pozytywny i optymistyczny.
Wracając do wyborów miss, niestety nie mogły wygrać wszystkie dziewczyny. Trzeba było wyłonić zwyciężczynię. Po godzinie 22. każda z dziewczyn przymierzyła koronę. Potem nastąpiło ogłoszenie wyników. Było widać napięcie i emocje. Każda z dziewczyn była wspierana przez swoją grupę fanów na widowni. Oto wyniki wyborów:
Miss Tygodnika Łobeskiego - Dorota Wasilewska.
Zwyciężczynię wybrali czytelnicy gazety, głosujący na wcześniej przygotowanych kuponach.
Miss Nowego Tygodnika Łobeskiego - Dorota Wasilewska.
Miss Sportowców - Beata Jurczenko.
Miss Fotoreporterów – Joanna Wiśniewska.
Miss Gracji - Elżbieta Sowińska.
Miss Publiczności - Dorota Wasilewska.
II Vice Miss Ziemi Łobeskiej została Beata Jurczenko – kandydatka z numerem 1.
I Vice Miss Ziemi Łobeskiej została Kamila Banaszczyk – kandydatka z numerem 5.
Miss Ziemi Łobeskiej została Dorota Wasilewska – kandydatka z numerem 7.
Pani Dorota przez następny rok będzie reprezentować Łobez. Nastąpiło przekazanie korony; Agnieszka Błażewicz, miss 2010, życzyła p. Dorocie wszystkiego dobrego. Dorota Wasilewska nie kryła wzruszenia i ze szczęścia popłynęły jej łzy.
Jak się okazało, numer 7 był bardzo szczęśliwy dla p. Doroty. Wygrała w 4 kategoriach. Główną nagrodą dla miss był skuter, została ona także „obsypana” wieloma kwiatami i innymi nagrodami.
Po wyborach Miss usłyszeliśmy koncert zespołu „Abradab”, a potem znów wszyscy bawili się przy hitach Radia Eska. Nieważna była pogoda i uczestnikom niestraszna była padająca „mżawka”, zabawa była świetna.
Trzeciego dnia imprezy Łobeski Klub Motocyklowy „Wilki” im. Krzysztofa Daniela przy współorganizacji Urzędu Miejskiego w Łobzie przeprowadził festyn rodzinny z wieloma atrakcjami dla najmłodszych pod nazwą „MOTSERCE”. Nawet pogoda w niedzielę była już trochę lepsza. W ramach festynu odbyła się parada motorowa. Nowa Miss Ziemi Łobeskiej przejechała przez miasto samochodem w asyście wielu motorów, co było bardzo efektowne.
Chciałoby się powiedzieć, że nawet jeśli była to „impreza na bogato”, to chciałoby się jeszcze, bo wszystko co dobre szybko się kończy, takie odczucia ma pewnie wielu uczestników tegorocznych Dni Łobza. Gratulacje należą się prowadzącym imprezę pani Joannie Pietrzyk i panu Januszowi Skrobińskiemu. Zadbali oni o świetną interakcję między tym, co działo się na scenie a publicznością. Piotr Jachym
Fakt faktem była najlepsza jeśli chodzi o dziewczyny które startowały i racja taka, że jest o wiele ładniejszych dziewczyn ale w końcu to wybory miss łobza gdzie idą te które same se zgłoszą bez żadnych castingów. dni łobza udane więcej prosimy imprez w takim stylu :)
~kasia
2011.07.05 20.00.08
komentarze swiadczą jedynie o waszym niskim poziomie a nie dziewcząt które w trakcie wyborów pokazały klasę
imprezka mega chcemy jeszcze
~123
2011.07.05 19.56.04
Beata ta kura została II Vice Miss??? hahahaha niezłe żarty:D
~`````
2011.07.05 19.54.20
te wszystkie komentarze piszą zazdrosne dziewczyny! Bardzo dobrze ze Dorota wygrała bo była najładniejsza z tych wszystkich dziewczyn! teraz wszyscy naskakuja na nia bo wygrała, jak dla mnie nawet nie miała zadnej konkurencji.. to było wiadome od poczatku ze wygra. Jak kos jest innego zdania to gratuluje gustu;]
~.....
2011.07.05 19.29.19
Ona ma dużo znajomych i jej yyy "chłopak" ma dużo znajomych to została "miss" publiczności i "miss" tygodników łobeskich tyle na ten temat.......
~Tadek
2011.07.05 19.16.16
było suuuuuuuper, jak nie w Łobzie
~Zosia
2011.07.05 19.05.57
Miss jak Miss zawsze każdemu podoba się co innego. dorota została również miss publiczności a to o czymś świadczy więc gratulacje. Co do Dni Łobza to uważam je za bardzo udane:). Oby tak dalej z imprezami w Łobzie.
~
2011.07.05 13.43.51
żal
~Moherowy Beret
2011.07.05 12.36.30
Uwazam ze te wybory to prowokacja ruskich Bylam na wyborach i widzialam dwoch podejrzanych typow ktorzy rozpylali dziwna mgle wokol jurorow dlatego oni zaglosowali na Dorotke Powinna zostac wybrana nasza kolezanka Jadwiga Ona ladnie spiewa i tanczy w kolku rozancowym a jej moherek to cacuszko
~Monika
2011.07.05 12.25.35
W zwiazku ze zle przeprowadzonymi wyborami oswiadczam ze to ja jestem najpiekniejsza a jak ktos ma jakies watpliwosci to spotkamy sie w kisielu
Monika Burmiszcz
~bleee
2011.07.05 10.54.54
Mam takie samo zdanie na ten temat.... Gdzie ta cała komisja oczy miała wybierając taką miss....Parodia dosłownie