(RESKO). Do miasta, w którym mieści się Sanktuarium Maryjne, przyjeżdżają nie tylko pielgrzymi, ale i zwykli mieszkańcy gminy, którzy czasami muszą skorzystać z toalety. I tu pojawia się problem.
Podczas posiedzenia Rady Miejskiej w tym mieście radna Elżbieta Korgul zapytała w imieniu wyborców o publiczne toalety.
- Jedne są umiejscowione w pobliżu Urzędu Miejskiego, drugie – w pobliżu ścieżki spacerowej. Jak często sprząta się te toalety? Moi wyborcy skarżą się, ludzie przyjeżdżają tu z terenu – do Biura Pracy, Urzędu Miejskiego, czy do sklepu i jest taka sytuacja, że nie mają gdzie pójść i załatwiać swoich potrzeb fizjologicznych. Opinia o publicznych toaletach jest bardzo niekorzystna, że jest zawsze brudno, śmierdzi. Kto jest za to odpowiedzialny, czy jest jakaś podpisana umowa? Bo jeżeli one mają służyć ludziom, to powinny służyć ludziom, a nie być w takim stanie. Ludzie przyjeżdżają z dziećmi. Naprawdę jest problem – powiedziała.
Odpowiedzi udzielił burmistrz gminy Arkadiusz Czerwiński, który wytłumaczył, że raz w tygodniu przyjeżdża firma specjalistyczna i sprząta toalety. Ich praca jest zawsze sprawdzana.
- Wszystko zależy od ludzi, którzy z tych toalet korzystają. Po wizycie firmy jest czysto. W ciągu tygodnia może się zdarzyć, że nie jest czysto – to zależy od mieszkańców. Możemy płacić za to, żeby codziennie przyjeżdżali – nie na tym polega problem. Problem polega na tym, że nie stać nas na to, aby toalety oddać pod obsługę ludzi, którzy tam będą – powiedział burmistrz.
Radny Andrzej Nowak zaproponował, by skorzystać z pomocy CIS. Z tym nie zgodził się włodarz gminy, albowiem, jak wytłumaczył, ludzie w CIS-e mają uczyć się zawodu, a nie sprzątać toalety.
Pozostaje mieszkańcom więc albo zgodzić się na większe wydatki w tym celu i zmniejszenie ich w innej dziedzinie, albo samemu zacząć dbać o stan toalet. MM
Jan Kochanowski napisał: "Drożej sram niż spożywam" Wiadomo, że nikt nie będzie robił czynności sprzątających za darmo, bo to dość nieprzyjemna praca. Więc utrzymanie kosztuje. Brawa dla burmistrza Reska za postawę. to chyba tylko w Łobzie CIS sprząta końskie odchody, wmawiając ludziom, że jest to nauka wyjątkowo skomplikowanego zawodu.
~jozek
2011.03.01 19.00.03
i to lubie nareszcie jakis powazny temat tylko nieco smierdzacy wyglada na to ze w resku wszystko jest do dupy ale od czego sa radni oni juz widza kto na co leje i gdzie pierdzi tak trzymac a w smierdzacych tematach trza zachowac obywatelska czujnosc zastanawiam sie tylko czy mozna powiedziec ze ta kaziowa gazeta juz zeszla na psy ze sie w gnoju miota czy tez juz wyplynela na powierzchnie pilnie oczekuje odpowiedzi
~ < wyborca>
2011.03.01 18.37.33
To prawda,że toalety publiczne w Resku są w skandalicznym stanie, a gdyby były czyszczone naprawdę co tydzień, to napewno wygladałyby inaczej. Uderz w stół a nożyce się odezwą- tak mówi stare powiedzenie. Dzisiaj tj. we wtorek po sesji odbyło się "generalne czyszczenie toalet", ale to powinien być standard, a nie interwencja radnych !!