WYDAWNICTWO DRUKARNIA PUBLIKACJE KONTAKT Pomoc  
 Kazimierz Rynkiewicz Aktualności Wieści z regionu Felietony Sport Imprezy Archiwalne wydania Forum O gazecie Reklama w prasie Kontakt z redakcją Logo gazety Przyjazne linki Wyszukiwarka. Wyszukiwarka zaawansowana  Wyślij e-mail Masz ciekawą informację. Chcesz się nimi podzielić z innymi? Wyślij maila na adres wppp1@wp.pl  Odwiedziło nas już 22476888 osób  Osób online 28	 2009.05.27 22.07.49 Tygodnik Pojezierza Drawskiego Przeczytano 3107 JESZCZE NIE KONIEC GRY, A ONI DAWNO JUŻ WYGRALI LIGĘ (ZŁOCIENIEC. ) Piłkarskie zespoły młodzieżowe Jedności Tuczno zjechały do Złocieńca w sobotę przed południem. Było chłodno, zacinało deszczem, dokuczliwie wiało. Pierwsi do boju stanęli juniorzy starsi, w sytuacji, gdy Olimp był nie tylko liderem rozgrywek, ale je już właściwie wygrał bardzo wyraźnie wyprzedzając Lecha Czaplinek. Reporter odnotował, że dwaj bramkarze Jedności, w tym jeden seniorów, ale pełniący obowiązki kogoś w rodzaju asystenta trenera, ważą sporo ponad dwieście kilogramów. Panowie ochotnie pozowali do zdjęcia. Mecz wbrew pozorom nie toczył się pod dyktando Olimpu. Pierwsza połowa zakończyła się bez bramek. Później piłkarze Jedności narzekali, że w jednej sytuacji należał się im karny. Na pracę sędziów było narzekań jeszcze więcej, ale zupełnie niesłusznie. Ot, szukanie winnych porażki nie tam, gdzie trzeba. Olimp wygrał spotkanie dwa do zera. Bramki padły za sprawą Tomka Jańczyka. Pierwsza – po podcięciu w polu karnym poszkodowany sam strzelił karnego, a drugą piłkę dograł na gola na głowę kolegi. Michał Osipiak, trener juniorów Olimpu: - Brakuje nam gier. Do tego nie wszyscy przeciwnicy wychodzą do meczów, oddając wyniki walkowerami. Prowadzę drużynę bardzo ambitną, perspektywiczną. Grają w niej także i ci, dla których występ w takich spotkaniach jest formą nagrody za serce, za rodzaj atmosfery, którą potrafią stworzyć w zespole. Mam też piłkarzy doświadczonych w grach seniorskich. To wszystko sprawiło, że swoją ligę wygraliśmy na długo przed zakończeniem rozgrywek. - Po meczu chłopcy z Jedności powiedzieli: - Tuczno ma tylko dwa tysiące mieszkańców. O takich boiskach, jak u was, mowy nie ma. Ale teraz mamy takiego trenera, co to nawet przeklinać nie pozwala. Aż chce się słuchać kogoś takiego. Bierzemy się do roboty, a i z wami wygrać mogliśmy, gdyby nie to sędziowanie. - Tej samej kolejki w ekstraklasie sędziowanie było takie, że Arka Gdynia absolutnie niesprawiedliwie poleciała z tych rozgrywek, a Lech Poznań od sędziów otrzymał prawo dalszej walki o tytuł Mistrza Polski. Jak w Polsce rozmawiać z młodymi piłkarzami o tym sporcie? (n) Zaloguj się lub zarejestruj aby oceniać artykuły Brak ocen .
Strona wygenerowana w 0.85 sek	Created Arnoldk_20 ver 3.0