(ŁOBEZ) Władza łobeska swoim mieszkańcom szykuje kolejne drastyczne podwyżki. Tym razem na wodzie i ściekach – po 1 zł od metra sześciennego na zakup mieszadła do oczyszczalni, prócz tego wejdą coroczne podwyżki w taryfach. Przy nowych cenach za śmieci nie jest to wiadomość optymistyczna. Czy musi tak być?
Podczas posiedzenia wspólnych komisji stałych Rady Miejskiej 30 stycznia br. dużo czasu poświęcono konieczności kupna mieszadła na oczyszczalnię ścieków. Głównie dyskusja dotyczyła tego czy podnieść mieszkańcom gminy 1,08 zł od metra sześciennego wody i ścieków z inwestycji czy z czynszu dzierżawczego. Dla zwykłego mieszkańca, który otrzymuje rachunek nie ma to znaczenia. Ma natomiast znaczenie to – kto będzie właścicielem zakupionego mieszadła – firma prywatna czy gmina, czyli mieszkańcy. Radni zgodnie stwierdzili, że muszą w końcu znaleźć się pieniądze na zadania inwestycyjne i modernizację. W tym celu najlepiej sięgnąć do kieszeni mieszkańców. Nieliczne i słabe głosy w obronie mieszkańców wypowiadali najczęściej ci, którzy głosowali wcześniej za spółką prywatną. Być może przy innym rozwiązaniu, dzisiaj gmina nie stałaby przed tego typu dylematem.
Tym samym radni, łącznie z burmistrzami, zgodzili się, że na zakup mieszadła, które kosztuje 30 tys. zł, koniecznie trzeba ludziom podnieść po 1,08 zł w rachunkach za wodę i ścieki, najlepiej w czynszu dzierżawnym, bo ten już pozostanie i choć mieszadło zostanie zakupione, to i tak pieniądze będą potrzebne na kolejne inwestycje i zadania, zarówno w oczyszczalni jak w sieci, bo sporo jeszcze takich miejsc w Łobzie, gdzie kanalizacji nie ma, a ścieki płyną wprost do Regi. Za taką gospodarkę za 2 lata zapłacimy ogromne kary.
Problem jednak w tym, że do takiego samego wniosku doszli radni poprzedniej kadencji i już wnieśli w ceny taryf opłaty z tytułu podatku, który płacą mieszkańcy, na rachunek przedsiębiorstwa, a to następnie przelewa na konto gminy. W sumie jest to kwota w wysokości około 400-500 tys. zł. Te pieniądze miały być przeznaczane na inwestycje. I idą. Część pieniędzy została przeznaczona na Zatorze, część na przydomowe oczyszczalnie ścieków...
Drugą opłatą, jaką mieszkańcy płacą w cenie wody, to właśnie czynsz dzierżawny, który obecnie wynosi około 50 tys. zł rocznie. Jest jeszcze jedna pozycja w cenie taryf, która przy spółce komunalnej przeznaczana byłaby na inwestycje i zakup urządzeń – określony w wysokości 3 proc od obrotu spółki zysk, który teoretycznie przy 3 milionowych obrotach powinien wynieść 90 tys. zł. Problem w tym, że ten zysk gwarantowany jak śnieg w zimie jest do dyspozycji spółki prywatnej. Burmistrz teraz, po podpisaniu umowy na 15 lat ze spółką, wnioskuje do niej, aby zysk gwarantowany obniżyć o 1 proc. Prezes nie zgadza się, twierdzi bowiem, że to pieniądze na nieprzewidziane wydatki i awarie, a nieprzewidzianych z samej definicji zaplanować się nie da.
Dziś więc szuka się kolejnych pieniędzy, a nowa stawka sprawi, że do budżetu z tego tytułu wpłynie około 300 tys. zł. W sumie z samego czynszu na ten cel zapłacimy ponad 300 tys. zł dodatkowo z podatku kolejne 400 tys. zł i być może tym sposobem uporamy się do 2015 roku z problemem kanalizacji i ścieków. Pytanie tylko czy mieszkańcy uporają się przy tym z budżetami domowymi. Radny B. Górecki apelował, aby przy inwestycjach, jakie wykonuje gmina Łobez zatrudniać łobeskie firmy, ale o to apelują radni od lat i zazwyczaj firmy prywatne nie powiązane z budżetem, z pieniędzy gminnych nie korzystają. Korzystają za to zewnętrzne, przenosząc wpływy podatkowe do innych gmin.
Radni jeszcze apelowali, aby wprawdzie podnieść stawki za wodę na ten cel, ale nie w takiej wysokości. Burmistrzowie tłumaczą, że budżet jest już zbyt napięty i nie ma z czego ciąć. Niektórzy wskazują, że można uciąć z zadań, które mogą poczekać, np. z monitoringu, czy promenady, bądź cmentarza.
Radny Henryk Stankiewicz zwrócił uwagę na błędne myślenie magistratu, polegające na tym, że przenoszone są zasady działania spółek komunalnych na spółkę prywatną, co oczywiście w praktyce nie może zdać egzaminu, bo to dwie różne formy działania.
W spółce komunalnej cały zysk idzie na inwestycje. Natomiast zysk w spółce prywatnej, w tym wypadku 3 proc. od około 3 milionów z obrotu – na to, na co zdecyduje zarząd. W spółce komunalnej wniosek taryfowy zatwierdza burmistrz, jeśli coś kupują, to jest to później własnością gminy. Radni obawiają się zapisu umowy z firmą, który ma przyznawać spółce własność wszystkich urządzeń i budowli wykonanych przez firmę, nie ważne, że zostaną one spłacone w taryfach. Dlatego radni są za tym, aby wszystko było kupowane z czynszu dzierżawnego.
O tym, ile zostanie podniesiona pierwsza cena (poza taryfami) zadecydują radni już podczas sesji Rady Miejskiej. MM
Obnizyć płace dla szefostwa oczyszczalni ścieków, którzy podwyzszają tylko sobie wynagrodzenia. Są to kwoty spore, a objęte tajemnicą. Dość okradania społeczeństwa. Ten artykół nic nie mówi o zyskach i nagrodach w oczyszczalni ścieków, również też i w gminie, a także o wycieczkach zagranicznych. Mówmy o oszczędnościach, a nie łupić biedaków i bezrobotnych, kórych jest najwięcej w Łobzie, w całym zachodniopomorskim, aż 29%. Burmistrz niech ruszy dupsko wraz z zastępcą i sprowadza inwestorów do Łobza, aby zmniejszyć bezrobocie i biedę. Gminę utrzymuja tylko emeryci i renciści, gdyby nie ta grupa społeczna, to poszliby gminiuchy z torbami.
~ale to juz bylo
2013.02.20 20.52.47
i Polske polozylo...
~smutek
2013.02.20 15.31.47
Co za zdjęcie! Ta ferajna się czegoś boi! Przedtem zawsze siedzieli,a teraz każdy z nich stoi.... Na znak, raz, dwa,trzy... wstajesz ty.... Jeszcze są tacy co słuchają i nawet notują. Pozostali śpią i nie reagują, a niektórzy nawet apelują, gdy nam mistrzowie kieszenie drylują.... Przyjdzie dzień na garnitury...przejdą na mundury...sala posiedzeń się zmieni....a kolektyw, jakby z innej ziemi...
~wit 254
2013.02.20 09.31.28
Tak już jest jak się wybiera gajowego na burmistrza. Człowieka, który daje zarabiać kolesiom z prywatnych już firm oczywiście nie swoim kosztem lecz kosztem mieszkańców Łobza.
~janek
2013.02.19 21.53.31
Ja uwazam że warto popatrzeć jakie są zarobki szefów firmy zawiadującą oczyszczalnią. Jeżeli ich nie stać na wymianę mieszadła to zmienić firmę. To co mieszkańcy mają im fundować miejsce prac? To jest rzetelna firma? Czy firma kant?
Oferta Mehameda IV:
Ja, sułtan, syn Mehameda, brat Słońca i Księżyca, wnuk i namiestnik Boga, Pan królestw Macedonii, Babilonu, Jerozolimy, Wielkiego i Małego Egiptu, Król nad Królami, Pan nad Panami, znamienity rycerz, niezwyciężony dowódca, niepokonany obrońca miasta Pańskiego, wypełniający wolę samego Boga, nadzieja i uspokojenie dla muzułmanów, budzący przestrach ale i wielki obrońca chrześcijan — nakazuję Wam, zaporoskim kozakom, poddać się mi dobrowolnie bez żadnego oporu i nie kazać mi się więcej Waszymi napaściami przejmować. // Sułtan turecki Mehmed IV
Odpowiedź Kozaków dla Mehameda IV:
Zaporoscy Kozacy do sułtana tureckiego! Ty, sułtanie, diable turecki, przeklętego diabła bracie i towarzyszu, samego Lucyfera sekretarzu. Jaki z Ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą dupą jeża zabić. Twoje wojsko zjada czarcie gówno. Nie będziesz TY, sukin Ty synu, synów chrześcijańskiej ziemi pod sobą mieć, walczyć będziemy z Tobą ziemią i wodą, k...a Twoja mać. Kucharzu Ty babiloński smrodzie, kołodzieju macedoński, piwowarze jerozolimski, garbarzu aleksandryjski, świński pastuchu Wielkiego i Małego Egiptu, świnio armeńska, dziwko j...a, kołczanie tatarski, kacie kamieniecki, podolski złodziejaszku i błaźnie dla wszystkiego co na ziemi i pod ziemią, szatańskiego węża potomku i ch..u zagięty. Świński ty ryju, kobyli zadzie, psie rzeźnika, niechrzczony łbie, k...a Twoja mać. O tak Ci Kozacy zaporoscy odpowiadają, plugawcze. Nie będziesz Ty nawet naszych świń wypasać. Teraz kończymy, daty nie znamy bo kalendarza nie mamy, miesiąc na niebie a rok w księgach zapisany, a dzień u nas taki jak i u was, za co możecie w dupę pocałować nas!
Podpisali: Ataman Koszowy Iwan Sirko ze wszystkimi zaporożcami
A ten tekst wkleiłem sobie ot tak sobie. Niech się nikt przedwcześnie nie uraża ;)