(GRYFICE) A jeśli komu droga otwarta do nieba,
Tym, co służą ojczyźnie. Wątpić nie potrzeba,
Że co im zazdrość ujmie. Bóg nagradzać będzie,
A cnota kiedykolwiek miejsce swe osiędzie.
Jan Kochanowski
Członkowie Szkolnego Koła Miłośników Ziemi Gryfickiej przy Gimnazjum nr 1 im. Żołnierzy Armii Krajowej w Gryficach, pod opieką pana Jacka Lwa, pragną uczcić pamięć Żołnierzy Wyklętych i przywrócić w pamięci ludzkiej powszechny szacunek na jaki zasłużyli swoją postawą w okresie okupacji hitlerowskiej i sowieckiej.
W tym celu pragniemy upowszechnić wśród mieszkańców Gminy Gryfice informacje o zapomnianych bohaterach. Zwłaszcza, że za niespełna miesiąc będziemy obchodzić Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Do niedawna pojęcie Żołnierze Wyklęci stanowiło luźnie określenie żołnierzy podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, którzy przeciwstawiali się próbie podporządkowania kraju dla ZSRR w latach 1944 - 1963. Pojecie to funkcjonowało wśród historyków, miłośników historii i wszystkich tych, którzy szukali sposobu na uczczenie dawnych bohaterów.
Sytuacja zmieniła się dopiero 4 lutego 2011 roku, wówczas to Sejm RP uchwalił ustawę o ustanowieniu 1 marca NARODOWYM DNIEM PAMIĘCI ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH. W ten sposób władze niepodległej Polski uczciły wszystkich, którzy polegli, zostali zamordowani w komunistycznych więzieniach lub odeszli na wieczną wartę, pragnąc jedynie, by oddano część i sprawiedliwość.
Pierwszy dzień marca jest dniem szczególnie symbolicznym dla żołnierzy antykomunistycznego podziemia. Tego dnia w 1951 roku wykonany został wyrok śmierci na kierownictwie IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Przez całe lata PRL-u nazywano ich „zaplutymi karłami reakcji”, a wszystkie niepodległościowe organizacje, do których należeli, określano jako „faszystów”, czy „bandy reakcyjne z pod znaku NSZ”. W zamian za ofiarną walkę w obronie wartości jaką była Niepodległość Ojczyzny wielu z Nich poległo z bronią w ręku, innych zamęczono w więzieniach ciągłymi przesłuchaniami i torturami, a jeszcze inni po okrutnych śledztwach przechodzili pokazowe procesy, które były kpiną z wymiaru sprawiedliwości, a wyrok, który był oczywisty, natychmiastowo wykonywano - kary śmierci. Jedynie nielicznym udało się przetrwać stalinowski reżim, aby żyć dalej przez długie dekady Polski Ludowej z piętnem „reakcyjnego bandyty”.
Zaledwie garstka z Nich dożyła tzw. odwilży i ustawy honorującej ich wieloletnie zmagania w szeregach SZP, ZWZ, AK, DSZ, ROAK, NWZ, NSZ, SN, i WiN z oboma okupantami. Wielu Żołnierzy Wyklętych nie posiada własnego grobu, gdyż oprawcy z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego starali się zamazać pamięć o ich czynach nawet po śmierci, gdyż miejsce złożenia ich ciał mogły stać się miejscem patriotycznych manifestacji. Dlatego zamordowanych żołnierzy podziemia chowano w nocy w nieznanych nikomu miejscach używając wapna, przyspieszając rozkład zwłok.
Za ostatniego żołnierz wyklętego uważa się Józefa Franczaka ps. Lalek z oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego Uskoka, który zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych (woj. lubelskie) - 21 października 1963 r. a więc prawie 20 lat po wojnie.
Szkolne Koło Miłośników Ziemi Gryfickiej, Bartłomiej Tęcza - klasa II D, Luiza Terka - klasa III B
Jan Paweł II powiedział: Zło dobrem zwyciężaj ! Amen.
~Jarun
2012.02.25 06.20.29
Skończyła się wojna, a oni do lasu i zaczęli swoją wojnę i władza miała ich hołubić....
~Jarun
2012.02.25 06.18.34
Bohaterowie strzelający do swoich zza węgła. ..oczywiście wszyscy to byli komuniści i oprawcy....tylko bez hipokryzji i pierdół proszę....tak wiem UPA...nie mordował Polaków, Edelman nie był bandziorem i nie rabował swoich....zaklinanie rzeczywistości.
~Jarun
2012.02.25 06.06.38
AK nie dyskutuję z Tobą !
~Jarun
2012.02.25 06.04.52
Nic z historii nie rozumiesz. Żołnierze nie wygrywają wojny, oni tylko na niej giną. Szacunek do żołnierza to swoją drogą, ale do pana siedzącego w Londynie i wywołującego powstanie to niekoniecznie...nie on ginie. Poza tym, za błędne decyzje nikt z dowódców nie poniósł odpowiedzialności. Za 200tys. ludzi posłanych na śmierć należy się kula w łeb...odechciałoby się szafować czyjąś krwią.
~AK
2012.02.24 21.37.22
Jarun idę spać ale 20 tys Ak poległych w powstaniu i 200 tys cywilów mógłbyś uszanować. Czy powstanie było głupie? Jak ty bys ich wszystkich powstrzymał? Ty byś po stronie Volk listy? Palant to przy tobie mało graj w z bijaka
~AK
2012.02.24 20.50.03
Szczyl to Cię zrobił Jarun a ty obrażasz nie nas tylko poległych
~AK
2012.02.24 20.46.56
Jarun jesteś prosty i cham. Ciekawe czy byś był taki mądry oko w oko twarz w twarz. Ciekawe czy byś tyle ukrywał się w schronie leśnym jak KIszka, odbijał rodaków jak Jarocki i zbierał broń jak Wasąg. Podskocz do tych Panów. Udowdnij mi że jesteś lepszy od nich to sam klękne na kolana przed tobą
~
2012.02.24 19.49.23
Wciąż ujawniane są nowe miejsca, w których mieściły się areszty i więzienia sowieckich lub rodzimych komunistycznych służb aparatu represji, miejsca takie są lub będą upamiętnione, w niektórych tworzone są lokalne izby pamięci.
W ostatnich latach powstało także wiele pomników ku czci legendarnych dowódców podziemia niepodległościowego i ich żołnierzy. W dziele tym ogromne zasługi ma Fundacja „Pamiętamy”, działająca przy wsparciu Rady OPWiM. Autorem większości monumentów jest artysta rzeźbiarz Marek Szczepanik.
W Lublinie w 2003 r. na pl. Zamkowym stanął pomnik poświęcony ok. 250 żołnierzom AK-WiN ze Zgrupowania mjr Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Drugi pomnik ku czci „Zapory” i jego żołnierzy odsłonięty został 9 października 2003 r. z inicjatywy środowiska żołnierzy AK i WiN „Zaporczycy”, przed budynkiem Gimnazjum nr 9 przy ul. Lipowej.
Pomnik upamiętniający czyn zbrojny żołnierzy WiN ze Zgrupowania mjr Franciszka Jaskulskiego „Zagończyka” stanął w 2001 r. w Radomiu u zbiegu ulic R. Traugutta i W. Beliny-Prażmowskiego. W tym samym roku w Siedlcach odsłonięto pomnik ku czci żołnierzy 5 i 6 Brygady Wileńskiej, walczących na tym terenie pod dowództwem mjr Zygmunta Szendzielorza „Łupaszki” i kpt. Władysława Łukasiuka „Młota”. W 2006 r. z udziałem Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego odsłonięto pomnik poświęcony żołnierzom Zgrupowania „Błyskawica”, walczących pod dowództwem Józefa Kurasia „Ognia”.
Zakopane – pomnik żołnierzy Zgrupowania „Błyskawica” Józefa Kurasia „Ognia” Inicjatywa wybudowania pomnika wyszła od Fundacji
Zakopane – pomnik żołnierzy Zgrupowania „Błyskawica” Józefa Kurasia „Ognia” Inicjatywa wybudowania pomnika wyszła od Fundacji
~
2012.02.24 19.47.00
Żołnierze Wyklęci
93. rocznica urodzin kpt. Kazimierza Kamieńskiego ps. „Gryf”, „Huzar”
Uczestnik kampanii wrześniowej, adiutanta Komendy Obwodu ZWZ-AK Wysokie Mazowieckie, szef samoobrony Obwodu AK – AKO – WiN Obwodu Wysokie Mazowieckie, dowódca oddziału partyzanckiego, ostatni komendant 6 Wileńskiej Brygady AK, porucznik AK, kapitan WiN.
Urodził się 8 I 1919 r. we wsi Markowo Wólka gm. Piekuty pow. Wysokie Mazowieckie, w rodzinie pochodzenia drobnoszlacheckiego (jego ojciec posiadał duże gospodarstwo i jednocześnie pełnił funkcję wójta tej wioski). Ukończył Gimnazjum Handlowe w Wysokiem Mazowieckiem. Następnie jako prymus ukończył 10-miesięczną szkołę podchorążych rezerwy kawalerii, po czym skierowany został do Centrum Wyszkolenia Kawalerii w Grudziądzu. Szkolenie zakończył uzyskując stopień kaprala podchorążego rezerwy kawalerii. Otrzymał przydział do 9 pułku strzelców konnych (Dywizjon Osowiec). W szeregach tej jednostki wziął udział w wojnie obronnej 1939 r., przechodząc jej cały szlak bojowy. Brał udział m.in. w walkach na pograniczu z Prusami Wschodnimi, oraz w dalszych działaniach odwrotowych – aż po Lubelszczyznę. Po dołączeniu do Grupy Operacyjnej „Polesie” uczestniczył w ostatnich bitwach Września w rejonie Kocka jako konny łącznik pomiędzy dowódcą 9 psk i dowódcą GO „Polesie” (podczas tej służby zabito pod nim cztery konie, on sam odniósł tylko lekkie kontuzje). Dostał się do niewoli niemieckiej, z której od razu zbiegł, jeszcze październiku 1939 r., i powrócił w rodzinne strony, na teren okupacji sowieckiej. W konspiracji pracował od pierwszych tygodni 1939 r., początkowo w lokalnej organizacji Podlaski Batalion Śmierci. Zaprzysiężony w ZWZ-AK od maja 1940 r. Ścigany przez NKWD, w 1940 r. znajdując się w sytuacji przymusowej zabił dwóch funkcjonariuszy usiłują-cych go aresztować. W okresie okupacji niemieckiej pełnił różne funkcje dowódcze w Komendzie Obwodu ZWZ-AK Wysokie Mazowieckie – pod pseud. „Gryf” (m.in. dowódcy plutonu terenowego, szefa uzbrojenia i adiutanta Komendy Obwodu). Uczestniczył w akcjach zbrojnych, m.in. w czerwcu 1943 r. w walce pod Lizą, w akcji pod Szepietowem w maju 1944 r., w czerwcu 1944 r. w akcji na bagnie Podosie (likwidacja bandy komunistyczno – rabunkowej) i w akcji „Burza” w lipcu 1944 r. Wiosną 1944 r. dołączył do lotnego oddziału Kedywu Obwodu Wysokie Mazowieckie dowodzonego wówczas przez ppor. Romana Ostrowskiego „Wichra”. 2 XI 1943 r. został awansowany do stopnia podporucznika, zaś 1 VI 1945 r. porucznika.
Po lipcu 1944 r. objął szefostwo samoobrony Obwodu AK – AKO – WiN Obwodu Wysokie Mazowieckie. Działalność „po wyzwoleniu” rozpoczął późną jesienią 1944 r. z przydzielonym przez Komendanta Obwodu czteroosobowym patrolem. Po kilku miesiącach miał już spory oddział partyzancki w sile plutonu (podlegały mu też 4 rejonowe grupy dyspozycyjne i partyzanckie). Wykonał kilkadziesiąt akcji przeciw UBP, KBW, NKWD i ich agenturze. W organizacji WiN przedstawiony został do awansu na kapitana (30 IV 1946 r.). Za męstwo i zasługi został odznaczony Krzyżem Walecznych. W okresie amnestii lutowej 1947 r. dowodzony przez niego oddział został rozformowany, zaś większość żołnierzy ujawniła się. Sam „Huzar” nadal ukrywał się. Wkrótce wokół niego ponownie skupiła się grupa byłych żołnierzy AK – WiN ściganych przez UBP i zagrożonych aresztowaniem, co pozwoliło na odbudowę oddziału partyzanckiego. W maju 1947 r. podporządkował się wraz z nim por./kpt. Władysławowi Łukasiukowi „Młotowi”, zaś dowodzona przez niego grupa weszła na zasadach autonomicznych w skład 6 Brygady Wileńskiej. Po śmierci „Młota” w czerwcu 1949 r. objął komendę nad pozostającymi w polu patrolami 6 Brygady Wileńskiej. O poparciu jakim cieszył się wśród mieszkańców Podlasia świadczy fakt, że utrzymał się w polu niemal do końca 1952 r. W wyniku prowokacji przygotowanej przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego – związanej ze sprawą tzw. V Komendy WiN – został zwabiony podstępnie do Warszawy i tam 27 X 1952 r. aresztowany. Został skazany 24 X 1953 r. na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie w procesie pokazowym na sesji wyjazdowej w Łapach i stracony (miejsce pochówku pozostaje do dziś nieznane).
~
2012.02.24 19.45.04
17 lutego 1947 r. w leżących na kolonii nadbużańskiej wsi Kiełpiniec zabudowaniach należących do Franciszka Goworka dopełnił się los czterech partyzantów dowodzonej przez kpt. Władysława Łukasiuka Młota 6 Brygady Wileńskiej AK. Zginęli wówczas: dowódca 3 szwadronu 6 Brygady st. sierż. Józef Babicz Żwirko, kpr. Franciszek Januszkiewicz Zbieg, szer. Jan Małyszko Grom oraz szer. NN Serdeczny. Początkiem splotu okoliczności, który zakończył się śmiercią tych czterech partyzantów był donos sołtysa Seroczyna, który w nocy z 16/17 lutego 1947 r. powiadomił jednostkę KBW stacjonującą w Sterdyni, że przez jego wioskę przechodzili członkowie bandy leśnej.
~
2012.02.24 19.44.25
W odradzającej się społecznej pamięci o Żołnierzach Wyklętych istnieje bardzo poważna luka. Dotyczy ona uczestników polskiego podziemia niepodległościowego, którzy po lipcu 1944 roku działali na terenach na wschód od linii Curzona (za tzw. kordonem), trwając na straconych posterunkach i walcząc do końca z sowiecką okupacją Grodzieńszczyzny, Nowogródczyzny i Wileńszczyzny.
~
2012.02.24 19.43.21
Poinformowali również, że planują przeprowadzenie skierowanej do młodzieży akcji informacyjnej na temat Żołnierzy Wyklętych, do których należał mjr "Łupaszka".
Pismo w sprawie nadania rondu im. mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" zostało złożone do prezydenta Koszalina pod koniec grudnia ub.r. Rzecznik koszalińskiego ratusza Robert Grabowski poinformował w czwartek, że wniosek został już pozytywnie zaopiniowany przez zespół ds. nazewnictwa ulic i placów. Decyzja o wprowadzeniu go na sesję Rady Miejskiej jeszcze jednak nie zapadła.
Zygmunt Szendzielarz ps. Łupaszka (1910 - 1951) był oficerem Wojska Polskiego. W kampanii wrześniowej 1939 r. dowodził szwadronem kawalerii wchodzącym w skład Armii Prusy, potem dołączył do Grupy Operacyjnej Kawalerii pod dowództwem gen. Władysława Andersa.
Potem przyjmując pseudonim "Łupaszka", działał w konspiracji. Od listopada 1943 r. dowodził utworzoną na bazie rozbitego oddziału "Kmicica" V Brygadą Wileńską AK. Jednostka najpierw walczyła z wojskami niemieckimi, wspomagającymi je oddziałami litewskimi oraz partyzantką sowiecką, później z NKWD, UBP, MO i KBW.
Od 1946 r. brygada działała na terenie województwa zachodniopomorskiego, gdańskiego i olsztyńskiego. Jedną z najbardziej spektakularnych akcji żołnierze tej formacji przeprowadzili 18 marca 1946 r. w centrum Koszalina. Szwadron "Żelaznego" zarekwirował wówczas 800 tys. zł. z Banku Rolnego.
Jesienią 1946 r. Szendzielarz razem z grupą żołnierzy przeniósł się na teren Białostocczyzny, gdzie dołączył do VI Brygady Wileńskiej. W marcu 1947 r. opuścił oddział. Początkowo przebywał w Warszawie, później w okolicach Głubczyc, a następnie ukrywał się w Osielcu koło Makowa Podhalańskiego. Tu 30 czerwca 1948 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
2 listopada 1950 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał go na wielokrotną karę śmierci. Wyrok wykonano 8 lutego 1951 r. w warszawskim więzieniu na Mokotowie. Miejsce jego pochówku do dziś nie jest znane.
W 1993 r. Sąd Najwyższy uchylił wszystkie wyroki wobec Szendzielarza. W 2006 r. Sejm uczcił jego pamięć specjalną uchwałą. Natomiast w 2011 r. przyjął ustawę, na mocy której 1 marca ustanowiono Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Za udział w kampanii wrześniowej Szendzielarz otrzymał Krzyż Virtuti Militari V klasy. W styczniu 1944 r. został odznaczony Krzyżem Walecznych. W 1988 r. prezydent Polski na Uchodźstwie nadał mu Krzyż Złoty Orderu Virtuti Militari. W 2007 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
~
2012.02.24 19.42.32
PiS włączy się w działania zmierzające do nazwania jednego z rond w Koszalinie imieniem majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" - zapowiedzieli w czwartek na konferencji prasowej posłowie Joachim Brudziński, Czesław Hoc i Leszek Dobrzyński.
Konferencję zwołano w odpowiedzi na sprzeciw lewicowych środowisk Koszalina wobec inicjatywy 14 organizacji, w tym m.in. Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, wnioskujących do prezydenta miasta o nadanie rondu znajdującemu się przy wylotowej ulicy na Szczecin imienia majora "Łupaszki".
Pod koniec stycznia br. troje radnych SLD, w tym były senator Unii Pracy Grzegorz Niski, poinformowali dziennikarzy o powstaniu Społecznego Komitetu Przeciwko Upamiętnieniu Przestrzeni Publicznej Koszalina mjr. "Łupaszki".
Jednym z argumentów za nienadawaniem rondu imienia "Łupaszki" było to, że major Szendzielarz jest postacią kontrowersyjną, innym, że ma na rękach krew niewinnych ludzi.
Posłowie PiS odnosząc się w czwartek do zastrzeżeń działaczy lewicy, nazwali ich inicjatywę "haniebną i zmierzającą do relatywizowania polskiej historii." Zapowiedzieli, że stanowczo będą się jej przeciwstawiać.
~
2012.02.24 19.41.16
W zamyśle komunistów, którzy w 1945 roku z pomocą armii sowieckiej przejęli władzę w Polsce, żołnierze niepodległościowego podziemia zbrojnego mieli zostać całkowicie wymazani z pamięci historycznej Polaków. Starannie zacierając ślady komunistycznych zbrodni – z wyjątkowym zaangażowaniem dbano o to, aby wyplenić najmniejsze nawet okruchy pamięci o nich – o ich walce, martyrologii, wartościach, w imię których pozostali wierni wojskowej przysiędze do końca, nawet o ich grobach. Objęto tajemnicą państwową miejsca pochówków poległych w walce z NKWD, UB, KBW i MO, a także miejsca, gdzie ukrywano ciała ofiar tzw. mordów sądowych – skazanych na śmierć po fikcyjnych procesach lub pozbawianych życia bez wyroku, mordowanych skrytobójczo setek, jeśli nie więcej, żołnierzy, oficerów i dowódców podziemia niepodległościowego. Do dziś – mimo wielu poszukiwań archiwalnych i terenowych – nie są znane miejsca pochówku żadnego z dowódców leśnych oddziałów. Efektu nie przyniosły podjęte przez Radę OPWiM poszukiwania szczątków gen. Emila Fieldorfa „Nila”, Józefa Kurasia „Ognia” i wielu innych.
Jednak mit walki o niepodległą Polskę przetrwał, tak jak przetrwała pamięć o Żołnierzach Wyklętych Oddziałów. Nie pomogły represje i szykany, długie lata kłamstw i fałszowanej historii. W latach 80. ubiegłego wieku, w atmosferze odradzania się ducha wolności, w latach wielkiej nadziei, w kościołach zaczęły pojawiać się pierwsze tablice upamiętniające żołnierzy antykomunistycznego podziemia zbrojnego. W wolnej już Polsce, na początku lat 90. upamiętnienie ofiar komunistycznego aparatu przemocy stało się jednym z najważniejszych zadań Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa – instytucji państwowej odpowiedzialnej za upamiętnianie walki i męczeństwa narodu polskiego.
Przy decydującym wsparciu organizacyjnym i finansowym Rady OPWiM w Warszawie, na Cmentarzu Powązki Wojskowe na tzw. „Łączce” wzniesiono pomnik „Męczenników Terroru Komunistycznego w Polsce 1944-1956”.
Warszawa – Cmentarz Powązkowski – na tzw. „Łączce” wzniesiono pomnik Męczenników Terroru Komunistycznego w Polsce 1944 – 1956. Upamiętnia ofiary więzienia MBP przy ul Rakowieckiej w Warszawie potajemnie pochowane na tym cmentarzu.
Podobne symboliczne upamiętnienia powstały także na placu przed kościołem św. Katarzyny na Służewcu, gdzie na pobliskim cmentarzu parafialnym ukradkiem chowano ofiary skrytobójczych mordów MBP i Informacji Wojskowej.
Warszawa – Plac przed kościołem św. Katarzyny na Służewcu. Upamiętnia żołnierzy antykomunistycznego podziemia mordowanych w więzieniach MBP na terenie całego kraju. W szczególności ofiary więzienia MBP przy ul. Rakowieckiej w Warszawie potajemnie pochowanych na cmentarzach tej parafii i okolicznych polach.
Z inicjatywy proboszcza parafii ks. infułata Józefa Maja i nieżyjącego już wybitnego opozycjonisty Wojciecha Ziembińskiego, a przy wsparciu Rady OPWiM wybudowano tam pomnik upamiętniający żołnierzy podziemia antykomunistycznego zamordowanych przez struktury MBP w całym kraju. Nieco później, także przy wsparciu i pomocy Rady OPWiM, powstały podobne upamiętnienia na Cmentarzu Bródnowskim – Pomnik Więźniów Politycznych Straconych w latach 1944-1956,
Warszawa – Cmentarz Bródnowski – Pomnik Więźniów Politycznych Straconych w latach 1944 – 1956. Wzniesiony w latach 1998 – 2001. Upamiętnia żołnierzy antykomunistycznego podziemia pomordowanych przez funkcjonariuszy komunistycznego aparatu terroru, potajemnie pogrzebanych na tym cmentarzu.
i na ul. Namysłowskiej – Pomnik ku Czci Zamordowanych w Praskich Więzieniach w latach 1944-1956.
Warszawa – ul. Namysłowska Pomnik ku Czci Pomordowanych w Praskich Więzieniach w latach 1944-1956. Wzniesiony na terenie dawnego więzienia upamiętnia żołnierzy antykomunistycznego podziemia – ofiary stalinowskiego terroru – pomordowanych w tym więzieniu i innych katowniach NKWD i MBP na terenie Warszawskiej dzielnicy Praga.
Rada OPWiM miała też udział w powstaniu podobnych pomników w Katowicach na cmentarzu przy ul. Panewnickiej, w Gdyni, a także w wielu innych miastach Polski.
Z inicjatywy Rady OPWiM upamiętniono żołnierzy zamordowanych przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w więzieniu przy ul. Rakowieckiej – na umieszczonych tam tablicach wypisane są nazwiska ofiar. Rada OPWiM ufundowała także tablicę na budynku obecnego Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie w latach 1945-1954 mieściła się siedziba MBP i podległy mu areszt – miejsce nierzadko męczeńskiej śmierci wielu polskich patriotów. W 2006 r. na budynku przy ul. Oczki (dawna siedziba Informacji Wojskowej) została odsłonięta, ufundowana przez Radę OPWiM, tablica ku czci ofiar zbrodni IW.
Wciąż ujawniane są nowe miejsca, w których mieściły się areszty i więzienia sowieckich lub rodzimych komunistycznych służb aparatu represji, miejsca takie są lub będą upamiętnione, w niektórych tworzone są lokalne izby pamięci.
W ostatnich latach powstało także wiele pomników ku czci legendarnych dowódców podziemia niepodległościowego i ich żołnierzy. W dziele tym ogromne zasługi ma Fundacja „Pamiętamy”, działająca przy wsparciu Rady OPWiM. Autorem większości monumentów jest artysta rzeźbiarz Marek Szczepanik.
W Lublinie w 2003 r. na pl. Zamkowym stanął pomnik poświęcony ok. 250 żołnierzom AK-WiN ze Zgrupowania mjr Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Drugi pomnik ku czci „Zapory” i jego żołnierzy odsłonięty został 9 października 2003 r. z inicjatywy środowiska żołnierzy AK i WiN „Zaporczycy”, przed budynkiem Gimnazjum nr 9 przy ul. Lipowej.
Pomnik upamiętniający czyn zbrojny żołnierzy WiN ze Zgrupowania mjr Franciszka Jaskulskiego „Zagończyka” stanął w 2001 r. w Radomiu u zbiegu ulic R. Traugutta i W. Beliny-Prażmowskiego. W tym samym roku w Siedlcach odsłonięto pomnik ku czci żołnierzy 5 i 6 Brygady Wileńskiej, walczących na tym terenie pod dowództwem mjr Zygmunta Szendzielorza „Łupaszki” i kpt. Władysława Łukasiuka „Młota”. W 2006 r. z udziałem Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego odsłonięto pomnik poświęcony żołnierzom Zgrupowania „Błyskawica”, walczących pod dowództwem Józefa Kurasia „Ognia”.
Zakopane – pomnik żołnierzy Zgrupowania „Błyskawica” Józefa Kurasia „Ognia” Inicjatywa wybudowania pomnika wyszła od Fundacji
Zakopane – pomnik żołnierzy Zgrupowania „Błyskawica” Józefa Kurasia „Ognia” Inicjatywa wybudowania pomnika wyszła od Fundacji
Z inicjatywy Fundacji „Pamiętamy” powstały także pomniki:
ku czci kpt. Kazimierza Kamińskiego „Huzara” i jego żołnierzy z oddziałów partyzanckich Obwodu AKO-WiN Wysokie Mazowieckie oraz 6 Brygady Wileńskiej AK poległych w latach 1944-1953 w walce z reżimem komunistycznym, odsłonięty w 2007 r., w Wysokiem Mazowieckiem,
pomnik poświęcony żołnierzom AK i struktur poakowskich Obwodu Sokołów Podlaski, krypt. „Jezioro”, 6 Wileńskiej Brygady AK oraz cywilnych mieszkańców pow. sokołowskiego, którzy w latach 1944-1956 ponieśli śmierć z rąk komunistów, w Sokołowie Podlaskim,
pomnik ku czci por. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia” i ppor. Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego” oraz ich żołnierzy, którzy oddali życie w walce z komunistycznym zniewoleniem w latach 1945-1953, odsłonięty w październiku 2008 r., we Włodawie,
pomnik poświęcony żołnierzom patrolu 6 Wileńskiej Brygady AK st. sierż. Adama Ratyńca „Lamparta” poległych 10 i 11 maja 1952 r. w walce z komunistami w lesie Sokóle pod Mielnikiem oraz Chłopkowem, w Mielniku nad Bugiem, w woj. podlaskim,
pomnik ku czci Danuty Siedzikównej „Inki” z Wileńskiej Brygady AK zamordowanej przez UB za współpracę z odziałem mjr. Zygmunta Szendzielorza Łupaszki”; pomnik wzniesiono w 2006 r. przy kościele parafialnym św. Jana Chrzciciela w Narewce na Podlasiu,
pomnik ku czci Poległych i Pomordowanych Żołnierzy Antykomunistycznego Podziemia Zbrojnego oraz Mieszkańców Cywilnych Ziemi Ostrołęckiej, odsłonięty przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w październiku 2008 r. w Ostrołęce.
Ostrołęka – pomnik poświęcony Poległym i Pomordowanym Żołnierzom Antykomunistycznego Podziemia Zbrojnego oraz Mieszkańcom Cywilnym Ziemi Ostrołęckiej, którzy Padli Ofiarą Terroru Komunistycznego w latach 1944 – 1954.
Ostrołęka – pomnik poświęcony Poległym i Pomordowanym Żołnierzom Antykomunistycznego Podziemia Zbrojnego oraz Mieszkańcom Cywilnym Ziemi Ostrołęckiej, którzy Padli Ofiarą Terroru Komunistycznego w latach 1944 – 1954.
Jako inicjatywy lokalne, zwykle wychodzące od byłych żołnierzy podziemia antykomunistycznego lub lokalnych samorządów – przy wsparciu Rady OPWiM, powstały pomniki: w Radomsku ku czci żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego pomordowanych przez MBP i potajemnie pochowanych w nieznanych miejscach; w Niedziółkach, gm. Lipowiec Kościelny w woj. Mazowieckim, powstał w 2001 r. pomnik Ostatnich Partyzantów Ziemi Mławskiej ku czci poległych 5 lipca 1953 r. w walce z UB i KBW ostatnich żołnierzy z oddziału NZW pod dowództwem Wacława Grabowskiego „Puszczyka”. Krzyż-pomnik upamiętniający kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka” ze Zgrupowania mjr „Zapory”, dowódcy oddziału partyzanckiego WiN, który okrążony przez oddziały UB i KBW 21 maja 1949 r. wysadził się w powietrze w swoim bunkrze, stanął w Nowogrodzie, w gm. Łęczna, w woj. lubelskim. W Piaskach na Lubelszczyźnie, w 2007 r., został odsłonięty pomnik upamiętniający por. Józefa Franczaka „Lalka”, ostatniego żołnierza zbrojnego podziemia antykomunistycznego, poległego w walce z komunistami 21 października 1963 r. – autorstwa Witolda Marcewicza z Bełżyc. W Szczyrku stanął pomnik żołnierzy VII Okręgu Narodowych Sił Zbrojnych ze Zgrupowania „Bartka” – Henryka Flame. Wiele podobnych, lokalnych inicjatyw udało się zrealizować w Warszawie, Opolu i innych miastach Polski.
Rada OPWiM nie zapomina również o tych, którzy walkę z oddziałami sowieckimi, w tym wyspecjalizowanymi do zwalczania ruchu partyzanckiego oddziałami NKWD i Smerszy, toczyli już od roku 1944 za wschodnią granicą Polski, głównie na Wileńszczyźnie i Nowogródczyźnie. W wyniku prowadzonych przez Radę OPWiM poszukiwań odnaleziono groby, a następnie ekshumowano i upamiętniono żołnierzy AK poległych w walkach z Sowietami w rejonie Dubicz i Poddubicz oraz w Puszczy Rudnickiej. Miejsca te systematycznie są oznaczane i upamiętniane. We wrześniu 2008 r. Rada OPWiM przeprowadziła w rejonie Ejszyszek poszukiwania szczątków wybitnego partyzanta zgrupowań nowogródzkich i wileńskich AK por. Jana Borysewicza „Krysi”.
Wciąż rosnąca liczba wydawnictw, opracowań, pomników i tablic pamięci dowodzi o odradzaniu się poczucia ciągłości historycznej narodu, przerwanej na długie pół wieku istnienia PRL. Dzieło przywracania pamięci nie jest jednak zakończone, trzeba jeszcze wiele pracy i determinacji, aby odrobić stracone lata. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, w poczuciu misji i przy społecznym wielkim poparciu, krok po kroku realizuje to zadanie.
Andrzej Przewoźnik
UPAMIĘTNIENIA ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH
Warszawa – ul. Namysłowska Pomnik ku Czci Pomordowanych w Praskich Więzieniach w latach 1944-1956. Wzniesiony na terenie dawnego więzienia upamiętnia żołnierzy antykomunistycznego podziemia – ofiary stalinowskiego terroru – pomordowanych w tym więzieniu i innych katowniach NKWD i MBP na terenie Warszawskiej dzielnicy Praga.
Warszawa – Cmentarz Powązkowski – na tzw. „Łączce” wzniesiono pomnik Męczenników Terroru Komunistycznego w Polsce 1944 – 1956. Upamiętnia ofiary więzienia MBP przy ul Rakowieckiej w Warszawie potajemnie pochowane na tym cmentarzu.
Warszawa – Plac przed kościołem św. Katarzyny na Służewcu. Upamiętnia żołnierzy antykomunistycznego podziemia mordowanych w więzieniach MBP na terenie całego kraju. W szczególności ofiary więzienia MBP przy ul. Rakowieckiej w Warszawie potajemnie pochowanych na cmentarzach tej parafii i okolicznych polach.
Warszawa – Cmentarz Bródnowski – Pomnik Więźniów Politycznych Straconych w latach 1944 – 1956. Wzniesiony w latach 1998 – 2001. Upamiętnia żołnierzy antykomunistycznego podziemia pomordowanych przez funkcjonariuszy komunistycznego aparatu terroru, potajemnie pogrzebanych na tym cmentarzu.
Radom – pomnik upamiętniający czyn zbrojny żołnierzy powojennego podziemia niepodległościowego Ziemi Radomskiej walczących pod dowództwem Franciszka Jaskulskiego „Zagończyka” u zbiegu ulic R. Traugutta i W. Beliny- Prażmowskiego. Odsłonięty 10 czerwca 2001 r. Inicjatorami budowy pomnika była Liga Republikańska i Fundacja „Pamiętamy”. Autorem pomnika jest artysta rzeźbiarz Marek Szczepanik.
Radomsko – Cmentarz Stary – Pomnik – symboliczna Mogiła żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego pomordowanych w więzieniach MBP i potajemnie pochowanych w nieznanych miejscach.
Bąkowa Góra powiat Radomsko. – Pomnik w postaci głazu z tablicą upamiętniający 12 żołnierzy KWP bestialsko zamordowanych przez funkcjonariuszy PUB w Radomsku 8 maja 1946 r. Pomnik wzniesiono w miejscu odnalezienia zwłok noszących ślady straszliwych tortur.Na miejscowym cmentarzu pomnik nagrobny na mogile zbiorowej pochowanych tam ofiar tej zbrodni.
Lublin - Pomnik mjr Hieronima Dekutowskiego „Zapory” przed budynkiem Gimnazjum nr 9 przy ul. Lipowej 25 w Lublinie. Odsłonięty 9 października 2003 r. Pomnik stanął dzięki inicjatywie Środowiska Żołnierzy AK i WiN „Zaporczyków” we współpracy z dyrekcją gimnazjum. Autorem pomnika jest Witold Marcewicz z Bełżyc. Rada OPWiM wsparła finansowo jego budowę.
Lublin - pomnik poświęcony około 250 żołnierzom AK-WiN zgrupowania podległego mjr Hieronimowi Dekutowskiemu „Zaporze” na Placu Zamkowym. Odsłonięty 26 października 2003 r. Pomnik powstał z inicjatywy działaczy Ligi Republikańskiej i Fundacji „Pamiętamy”. Jego autorem jest artysta rzeźbiarz Marek Szczepanik. Pomnik odsłoniła siostra stryjeczna mjr. „Zapory” Helena Dekutowska wraz z Marianem Pawełczakiem „Morwą”, żołnierzem ze zgrupowania. Rada OPWiM wsparła finansowo budowę pomnika. Niedziałki gm. Lipowiec Kościelny woj. mazowieckie - na leśnej drodze nieopodal tej miejscowości stoi Pomnik Ostatnich Partyzantów Ziemi Mławskiej. Odsłonięty 8 września 2001 r. 5 lipca 1953 r. w walce z UB i KBW zginęli ostatni żołnierze antykomunistycznej partyzantki z oddziału NZW dowodzonego przez Wacława Grabowskiego „Puszczyka”. Osaczeni w zabudowaniach gospodarstwa Marianny Jeziorskiej, polegli na miejscu: dowódca Wacław Grabowski „Puszczyk”, Antoni Tomczak „Malutki, Piotr Grzybowski „Jastrząb” i Lucjan Krępski „Rekin”. Henryk Barwiński „August” zmarł z wycieńczenia w lutym 1953 r. Dwaj żołnierze: Feliks Gutkowski „Gutek” i Kazimierz Żmijewski „Jan” ciężko ranni podczas walki zmarli tego samego dnia wieczorem w Szpitalu Powiatowym w Mławie. Aresztowana właścicielka gospodarstwa – członek organizacji Marianna Jeziorska, skazana na 8 lat więzienia, zmarła w więzieniu w sierpniu 1955 r. Rada OPWiM wsparła finansowo budowę tego pomnika.
Siedlce – pomnik żołnierzy 5 i 6 Brygady Wileńskiej, walczących w latach powojennych z komunistycznym zniewoleniem pod dowództwem mjr Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” i kpt. Władysława Łukasiuka „Młota”. Odsłonięty 16 września 2001 r. Pomnik powstał z inicjatywy Fundacji „Pamiętamy”. Jego autorem jest artysta rzeźbiarz Marek Szczepanik. Rada OPWiM wsparła finansowo budowę pomnika.
Nowogród (gm. Łęczna, woj. lubelskie) - Krzyż-pomnik kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka” - dowódcy oddziału dywersyjnego AK w okresie okupacji hitlerowskiej. Walczył na terenie obwodu Lubartów. Po 1945 r. działał w strukturach poakowskich, a następnie w organizacji „Wolność i Niezawisłość”. Był dowódcą oddziału w ramach zgrupowania mjr Hieronima Dekutowskiego „Zapory”. Po aresztowaniu „Zapory” został dowódcą zgrupowania oddziałów zbrojnych WiN. Zginął 21 maja 1949 r. okrążony przez UB i KBW w swoim bunkrze - kryjówce we wsi Nowogród, wysadzając się w powietrze. Pomnik odsłonięty w 2006 r. Rada OPWiM dofinansowała budowę pomnika.
Jędrzejów – Pomnik mjr Stefana Gądzio „Kosa” na terenie Zespołu szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 im gen Stefana Roweckiego „Grota” Mjr Stefan Gądzio „Kos” dowodził Obwodem w latach 1941 – 1944. W pamięci żołnierzy zapisał się jako świetny organizator i utalentowany dowódca. Został odwołany ze stanowiska i przeniesiony do Inspektoratu Starachowice. Aresztowany przez UB, 4 sierpnia 1945 r. Skatowany pozostał w celi podczas uwalniania kieleckiego więzienia przez oddział kpt. Antoniego Hedy „Szarego”. Rozwścieczeni ubowcy w odwecie zamordowali „Kosa” i pochowali w nieznanym miejscu
Zakopane – pomnik żołnierzy Zgrupowania „Błyskawica” Józefa Kurasia „Ognia” Inicjatywa wybudowania pomnika wyszła od Fundacji "Pamiętamy”. Wsparcia udzieliła jej Rada Miasta Zakopane.13 sierpnia 2006 r. w Zakopanem Prezydent RP Lech Kaczyński i Zbigniew Kuraś, syn "Ognia" odsłonili pomnik upamiętniający Józefa Kurasia "Ognia" i jego podkomendnych, poległych w walce z hitlerowskim i komunistycznym zniewoleniem w latach 1943-1950. Pomnik poświęcił biskup Albin Małysiak.
Wysokie Mazowieckie (woj. podlaskie) - pomnik upamiętniający kpt. Kazimierza Kamieńskiego „Huzara” i jego żołnierzy z oddziałów partyzanckich Obwodu AK-AKO-WiN Wysokie Mazowieckie oraz 6 Brygady Wileńskiej AK poległych w latach 1944-1953 w walce z reżimem komunistycznym. Pomnik wzniesiony z inicjatywy Fundacji „Pamiętamy” został odsłonięty 18 listopada 2007 r.
Sokołów Podlaski - pomnik upamiętniający żołnierzy Armii Krajowej i struktur poakowskich Obwodu Sokołów Podlaski „Jezioro”, 6 Brygady Wileńskiej AK oraz cywilnych mieszkańców powiatu sokołowskiego, którzy w latach 1944-1956 zginęli z rąk komunistów. Wzniesiony w 2007 r. z inicjatywy Fundacji „Pamiętamy”.
Piaski (woj. Lubelskie) – pomnik Ostatniego Partyzanta RP Józefa Franczaka „Lalka” poległego 21 października 1963 r. Pomnik powstał w 2007 r. z inicjatywy Zarządu Obszaru Wschodniego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” w Lublinie dzięki pomocy finansowej udzielonej przez Radę OPWiM. Autorem pomnika jest Witold Marcewicz z Bełżyc.
Piotrków Trybunalski – Pomnik Żołnierzy Wyklętych, wzniesiony w 2006 r. na rondzie noszącym ich imię. Inicjatorami upamiętnienia byli członkowie Ogólnokrajowego Związku Żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego.
Szczyrk – pomnik żołnierzy VII Okręgu Narodowych Sił Zbrojnych Zgrupowania „Bartka”, podstępnie aresztowanych i wymordowanych przez Urząd Bezpieczeństwa we wrześniu 1946 r. Pomnik, w postaci piety ze sztucznego kamienia, stanął na placu kościoła św. Jakuba Apostoła w Szczyrku. Religijna forma upamiętnienia pozostaje w harmonii z miejscem jego lokalizacji oraz jest wyrazem martyrologii żołnierzy NSZ zaciekle ściganych, mordowanych, więzionych i właściwie do dziś oczernianych przez różne środowiska. Oddaje również tragedię żołnierzy zgrupowania „Bartek” podstępnie aresztowanych przez UB pomordowanych i pochowanych w do dziś niewyjaśnionych okolicznościach. Monument odsłonili 9 września 2008 r. żołnierze NSZ, dawni podkomendni "Bartka", Julian Laszczak ze Szczyrku i Władysław Foksa z Żywca.
Opole - pomnik ku czci żołnierzy podziemia niepodległościowego walczącego z władzą komunistyczną w latach 1944 – 1956. odsłonięty w 2006 r. W uroczystości odsłonięcia pomnika wziął udział Wojewoda Opolski Bogdan Tomaszek. Uroczystość ta przypominała swoim scenariuszem te, podczas których oddaje się cześć poległym w walkach o niepodległość Polski na wszystkich frontach II Wojny Światowej. Po uroczystym odsłonięciu pomnika nastąpiło jego poświęcenie, a po nim zaproszeni goście wygłosili przemowy do zgromadzonych na placu. Wojewoda Opolski w swoim wystąpieniu podkreślił, że bohaterskie i odważne postawy i czyny ludzi z tamtego okresu, walczących z komunistycznym ustrojem państwa polskiego, były obarczone wielkim ryzykiem pozbawienia praw obywatelskich, wolności, a nawet życia. Stąd też, zasadnym jest, aby poprzez pomniki i uroczystości, oddawać tym ludziom cześć, aby pamięć o nich nie zginęła, a młodzież brała przykład z patriotycznych postaw. Po przemówieniu Wojewoda Opolski złożył kwiaty pod pomnikiem. Uroczystości towarzyszył apel poległych i wojskowa salwa honorowa, podnosząc rangę obchodów odsłonięcia pomnika ku czci żołnierzy antykomunistycznego podziemia.
Jarosław – pomnik kpt. Władysława Koby „Raka”, „Tora”, „Marcina”, „Żyły”. Zawodowego oficera Wojska Polskiego, obrońcy Ojczyzny w 1939 r., żołnierza SZP, ZWZ, AK, „Nie”, WiN, DSZ, aresztowanego przez UB 26 września 1947 r. skazanego na karę śmierci i zamordowanego na Zamku w Rzeszowie 31 stycznia 1949 r. Współwięźniowie twierdzili, że to on, prowadzony na egzekucję, zawołał do swych oprawców: „Polska się jeszcze o nas upomni, zapłacicie za to!”. Autorem projektu pomnika i wykonawcą jest artysta rzeźbiarz jarosławski Dariusz Jasiewicz.
Włodawa – pomnik por. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia” i ppor. Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego” oraz ich żołnierzy i współpracowników, którzy oddali życie w walce z komunistycznym zniewoleniem w latach 1945 – 1953. Odsłonięty 12 października 2008 r. Przy znaczącej pomocy finansowej Rady OPWiM.
Warszawa, ul. Rakowiecka - upamiętnienie więźniów politycznych straconych w okresie stalinowskim w więzieniu mokotowskim.
Narewka (woj. podlaskie) - pomnik Danuty Siedzikówny „Inki” na placu kościelnym przy kościele parafialnym p.w. św. Jana Chrzciciela. Danuta Siedzikówna – żołnierz AK - w czerwcu 1945 aresztowana za współpracę z antykomunistycznym podziemiem przez grupę NKWD-UB (działającą z polecenia zastępcy szefa WUBP w Białymstoku, Eljasza Kotonia), a następnie została uwolniona z konwoju przez operujący na tym terenie patrol wileńskiej AK Stanisława Wołoncieja "Konusa" (podkomendnych "Łupaszki"), następnie jako sanitariuszka podjęła służbę w oddziałach brygad wileńskich AK. Ponownie aresztowana przez UB rankiem 20 lipca 1946. W śledztwie była bita i poniżana; mimo to odmówiła składania zeznań obciążających członków brygad wileńskich AK. Została skazana na śmierć i zamordowana 28 sierpnia 1946 r. w wieku 17 lat. Pomnik wzniesiony w 2006 r. z inicjatywy Fundacji „Pamiętamy”.
Mielnik nad Bugiem (woj. podlaskie)– pomnik poświęcony pamięci żołnierzy patrolu 6 Brygady Wileńskiej AK st. sierż. Adama Ratyńca „Lamparta” poległych 10 i 11 maja 1952 r. w Lesie Sokóle pod Mielnikiem oraz Chłopkowem nad Bugiem.
Warszawa, budynek Ministerstwa Sprawiedliwości – tablica pamiątkowa poświęcona więźniom politycznym torturowanym i mordowanym w tym budynku w latach 1945-1954, kiedy mieściło się tam Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. Tablica odsłonięta w 2000 r. z inicjatywy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Ostrołęka – pomnik poświęcony Poległym i Pomordowanym Żołnierzom Antykomunistycznego Podziemia Zbrojnego oraz Mieszkańcom Cywilnym Ziemi Ostrołęckiej, którzy Padli Ofiarą Terroru Komunistycznego w latach 1944 – 1954. Odsłonięcie pomnika nastąpiło 24 października 2008 r. W uroczystości uczestniczył Prezydent RP Lech Kaczyński wraz z rodzinami pomordowanych partyzantów, kombatantami, mieszkańcami i władzami Ostrołęki uczestniczył w podniosłej ceremonii odsłonięcia pomnika poświęconego ofiarom komunistycznego terroru, która zgromadziła ok. 2000 osób. Pomnik powstał z inicjatywy Fundacji "Pamiętamy" przy wsparciu finansowym Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Katowice, cmentarz ul. Panewicka - Pomnik Nagrobny Żołnierzy Organizacji Niepodległościowych, pomordowanych w latach 1945-1956 na mocy wyroków komunistycznych sądów wojskowych. Monument ma kształt znicza ze znakiem „Polski Walczącej” oraz napisem „Gloria Victis”. nad nim rozpięty jest granitowy baldachim oparty na czterech kolumnach. Upamiętnia ok. 300 żołnierzy – ofiary sądów wojskowych z terenu Śląska. Tylko część z nich pochowano na panewnickim cmentarzu, pozostali leżą w wielu znanych i nieznanych mogiłach w różnych miejscowościach województwa śląskiego. Pomnik zbudowano w 2001 r. z inicjatywy organizacji kombatanckich grupujących żołnierzy Armii Krajowej, Konspiracyjnego Wojska Polskiego, Narodowych Sił Zbrojnych, Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość oraz Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego. Rada OPWiM znacząco wsparła budowę tego pomnika.
~
2012.02.24 19.40.06
Maria Dąbrowska, w zapiskach w swym dzienniku pisała pod datą 17 czerwca 1947 roku: "UB, sądownictwo są całkowicie w ręku Żydów. W ciągu tych przeszło dwu lat ani jeden Żdy nie miał procesu politycznego. Żdzyi osądzają i na kaźń wydają Polaków". Bardzo podobne w swej wymowie były zapiski Stefana Kisielewskiego. W dzienniku pod datą 18 października 1968 roku Kisielewski pisał: "Dwadzieścia lat temu powiedziałem Ważykowi, że to, co robią Żdzyi, zemści się na nich srodze. Wprowadzili do Polski komunizm w okresie stalinowskim, kiedy mało kto chciał się tego podjąć z gojów"
~
2012.02.24 19.39.18
Rotmistrz Witold Pilecki - żołnierz wyklęty, wielki Polski bohater zamordowany w 1948 roku przez komunistów i wymazany z podręczników historii. Warto przypomnieć, że członkami partii komunistycznej byli m.in. Jacek Kuroń (od 1952 r.), Bronisław Geremek (od 1950r. - czyli Geremek wstąpił do komunistycznej PZPR 2 lata po zamordowaniu przez komunistów Witolda Pileckiego).
~
2012.02.24 19.38.44
Amnestie przedstawiono jako akt dobrej woli i łaską zwycięzców nad zwyciężonymi. Aby osiągnąć pożądany sukces, zaangażowano aparat propagandy. Faktycznym celem amnestii była likwidacja zorganizowanego oporu przeciwników władzy ludowej. Obietnic amnestyjnych nie dotrzymano. Zebrana w toku przesłuchań wiedza, posłużyła do późniejszych represji wobec ujawnionych i dotarcie do osób nadal prowadzących walkę. W czasie amnestii z podziemia wyszło 53 517 osób, swoją działalność ujawniło także 23 257 osób przebywających w więzieniach. Łącznie amnestia objęła 76 774 osoby.
~
2012.02.24 19.38.18
Dla instalującej się władzy ludowej partyzanci stanowili poważne zagrożenie. Żołnierzy podziemia niełatwo było wykryć, a ich działalność, skupiająca się na likwidacji Sowietów i kolaborujących z nimi polskich komunistów, była znakiem sprzeciwu wobec radzieckiej okupacji. Partyzanci podziemia wierzyli w rychły wybuch III wojny światowej, który mógłby Polsce przynieść niepodległość. Jednak sfałszowane wybory z 1947 roku i bierność Zachodu wobec tego faktu, zaczęły rodzić w "leśnych szeregach" pesymizm i przekonanie o bezsensowności dalszego oporu. Ujawnianiu się partyzantów sprzyjała też ustawa amnestyjna wprowadzona w marcu 1947 roku
~
2012.02.24 19.37.52
Walki zbrojne w Polsce nie ustały wraz z podpisaniem kapitulacji przez hitlerowskie Niemcy. Wielu polskich żołnierzy zdawało sobie sprawę, że wkroczenie sowieckiego wojska nie wróży nic dobrego. Postanowili zostać w lasach i kontynuować walkę, aż do ostatecznego zwycięstwa. Peerelowscy pseudohistorycy nazywali ten okres "epoką walki o utrwalenie władzy ludowej". Tak naprawdę - był to czas, kiedy komuniści pozbywali się ostatnich, prawdziwych obrońców niepodległej Polski. Wielu z nich poległo z bronią w ręku, a innych więziono i poddawano okrutnym torturom. Część z nich zasiadała na ławie oskarżonych w procesach pokazowych, których wynik był z góry przesądzony- natychmiastowy wyrok śmierci.
Przez całe lata PRL-u, żołnierzy podziemia niepodległościowego nazywano "zaplutymi karłami reakcji", a wszystkie niepodległościowe organizacje, do których należeli, określano jako "faszystowskie bandy". W latach 1945-1956, według ciągle niepełnych danych, z rąk polskich i sowieckich komunistów zginęło 8,6 tys. żołnierzy podziemia niepodległościowego, a 5 tys. skazano na karę śmierci. Dodatkowo, w obozach i więzieniach śmierć poniosło ponad 20 tysięcy "żołnierzy wyklętych". Tylko nielicznym udało się przetrwać stalinowski reżim, mimo to władza ludowa nie dawała im spokoju. Jako "reakcyjni bandyci" stale znajdowali się pod baczną obserwacją zawsze czujnych służb bezpieczeństwa.