(GRYFICE) W Sądzie Rejonowym w Gryficach 19 stycznia br. odbyła się szósta rozprawa z pozwu Państwowej Inspekcji Pracy w Szczecinie przeciw dyrektor PUP w Gryficach Beacie Smoleńskiej.
Sprawa dotyczyła zwolnienia pani Magdaleny Walczak, przewodniczącej NSZZ „Solidarność” w PUP. Sąd wydał wyrok i nakazał dyrektor PUP zapłacić 1000 zł grzywny plus 200 zł kosztów postępowania. Uzasadnienie do wyroku było... cokolwiek enigmatyczne.
Adwokat Adam Witaszek, obrońca dyrektor PUP, zapowiedział złożenie apelacji.
Pani Magdalena Walczak zastanowi się nad ewentualną apelacją po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku. M
Jarun a ty to kto złośliwcze nie masz co robić tylko piszesz głupoty
~
2012.01.30 18.12.53
pracuje w Trzebiatowie w gminie
~
2012.01.30 18.10.53
Gdzie pracuje teraz Walczak?
~Jarun
2012.01.30 18.09.37
Trybun to chociaż obiektywna gazeta ale gryficka to szajs? Kto to napisał: a) starosta, b) Sławek, c) pinda Anka J. sms-należy wysłać (albo wysrać) na numer 123456789
~Jarun
2012.01.30 18.06.18
Szef Cię zmusza do czytania, to niech płaci jak Sławkowi !
~
2012.01.30 17.51.50
Trybun to chociaż obiektywna gazeta ale gryficka to szajs
~Jarun
2012.01.30 17.17.44
Doradca powiatowy Sławku, śpisz łachudro ?! Idź do "bat'ki" i doradź mu coś...
~Jarun
2012.01.30 17.15.10
Trybun Ludu szmatławiec i tuba starosty jakoś dziwnie milczą ? No "dobry wujek" pogoń tych pismaków-kundelków, niech coś napiszą jak zwykle na twoje zamówienie.
~Jarun
2012.01.30 16.58.15
Wynagrodzenie: 300-2500 zł miesięcznie. Taka rozpiętość: trzy stówy do dwóch i pół tys. to pierdzielenie i szuka naiwniaków, którzy popracują tak na prawdę za "darmochę" czyli miesięcznie dostanie "frajer" ok. 150 zł. ..jezeli w ogóle coś dostanie
Nieroby do pracy, a nie na państwowych posadkach tworzą sobie związki i inne przywileje, np. etat doradcy u starosty!! Nie podoba się praca za biurkiem to do łopaty. A jak uważacie, że szefowie są tacy be i źli, to proponuję zwolnić się i założyć firmę, zatrudnić kilku pracowników i wtedy zobaczycie co to za chleb zarządzać ludźmi. Przecież nasi obywatele to znają tylko swoje prawa ale obowiązki, w tym pracownicze, to niewielu. Jakie obowiązki, przecież one są dla pracodawców, szkoda słów. Nie ważne Czy się stoi czy się leży tysiąc zł się należy. Typowe myślenie pracowników instytucji państwowych.
~
2012.01.30 14.34.37
Nieroby do pracy, a nie na państwowych posadkach tworzą sobie związki i inne przywileje. Nie podoba się praca za biurkiem to do łopaty. A jak uważacie, że szefowie są tacy be i źli, to proponuję zwolnić się i założyć firmę, zatrudnić kilku pracowników i wtedy zobaczycie co to za chleb zarządzać ludźmi. Przecież nasi obywatele to znają tylko swoje prawa ale obowiązki, w tym pracownicze, to niewielu. Jakie obowiązki, przecież one są dla pracodawców, szkoda słów. Nie ważne Czy się stoi czy się leży tysiąc zł się należy. Typowe myślenie pracowników instytucji państwowych.
~
2012.01.30 14.25.24
Lucic, nie wierzysz to sobie sprawdź.
~y
2012.01.30 14.24.42
Masz rację ale możę być tak, że sąd Szczeciński może wydać wyrok w którym Madziula poniesie sromotną klęskę> I nic nie pomoże sztucznie stworzony w PUP twór, związki zawodowe.
~Lucic
2012.01.30 14.24.30
Tak na pewno, a panieńskie miała Sać :-))))
~
2012.01.30 14.22.34
O dziwo sędzina też miła na nazwisko Walczak.
~
2012.01.30 14.18.57
Sąd poza Gryficami, może nie być taki łagodny. Sędzina chyba mieszka w Gryficach !?
~y
2012.01.30 14.15.04
Cóż ty za bzdury wypisujesz, w ogóle nie odniosłeś/aś się do wypowiedzi poprzedzającej twój wpis. Machacie tymi szabelkami, straszycie, jątrzycie i co? Jak na razie jajeczko... Nie strasz Madzią, bo jak dyrektorka PUP pociągnie sprawę dalej to role mogą się odwrócić. Sąd Gryficki, nie jest pierwszą instytucją, która zauważyła, że wykonywane przez panią M. obowiązki pracownicze były, co najmniej wykonywane nierzetelnie. Nie jest taka święta jak uważa bidulka, a dla baranów którzy ją tak ślepo bronią kilka słów: Żal mi Was ciemna maso.
~
2012.01.30 14.01.45
Prawa się nie łamie - postępuje się niezgodnie z prawem, postępuje się wbrew prawu, obowiązującym przepisom itd. A cóż to jest 1000 zł dla ulubienicy starostwa - Kaziu wyrówna. Gorzej jak Walczakowa pociągnie sprawę dalej - na ile wyrównań będzie Kazia stać - co dalej za tym idzie - kiedyś Pani Beatka zacznie być ciężarem dla Starostwa.