Przy okazji zakończenia Kampanii „Przedsiębiorstwo PKS Gryfice Spółka z o.o
– Zmieniamy się dla Ciebie” zapytaliśmy przezesa zarządu Zygmunta Dziewgucia o sytuację na drogach i ewentualnych opóźnieniach w rozkładzie jazdy autobusu.
- Na chwilę obecną tj. 17 grudnia, na niektórych odcinkach dróg jest fatalnie. Na przykład trasa z Gryfic do Płot, to jedna i ciągła szklanka. Rozmawiałem w tej sprawie z dyrektorem Wojewódzkiego Zarządu Dróg, ale co mogą zrobić?
Mają dwa samochody do odśnieżania z przetargu. Jeden leży w rowie, drugi się popsuł. W tej chwili w trybie pilnym ściągnął z Nowogardu solarki i piaskarkę, będą intensywnie od Płotów do Kołobrzegu drogę oczyszczać ze śniegu, posypywać solą i piaskiem. Do jutra cała droga powinna mieć nawierzchnię czarną. Miejmy nadzieję, że ta informacja będzie prawdziwa. Sporo ludzi do mnie dzwoni, ale co ja mogę? Jedynie zadzwonić do WZD albo do ZDP i zapytać, kiedy drogi będą odśnieżone. Mogę ich tylko grzecznie poprosić, żeby zachowali bezpieczeństwo na drogach.
Usprawidliwiają się też, że mają takie firmy, które wygrały przetragi, ale zima już je pokonała. Jak się ta zima zaczęła, to mieliśmy osiem aut w zaspach. Wyciągaliśmy je prawie przez 24 godziny. Musieliśmy wynająć sprzęt, żeby dojechać do zasypanych autobusów. Autobusy były zasypane po szyby. Trzeba było zoorganizować ekipę i wyciągać to wszystko ze śniegu. Koszty są duże, ale nikt ich nie zwróci. To nasze straty. 16 grudnia, mieliśmy taką sytuację w Waniorowie, że autobus nie mógł przejechać, bo wcześniej jechały auta osobowe z Baszewic i ugrzęzły w zaspach. Prosiliśmy o pomoc ZDP, niestety, stwierdzili, że nie mają sprzętu i nie pomogą. Wcześniej zawieźliśmy dzieci od ośrodka w Waniorowie i jakoś musieliśmy je przywieźć do Gryfic. Całe szczęście, że mogliśmy porozumieć się z rodzicami, przyjechali i dzieci zabrali sami. Problem był ważny i my zostaliśmy sami z tym problemem. Szkoda. Dzwonię do Zarządu Dróg Powiatowych i okazuje się, że pomocy nie ma, albo jest mało skuteczna. Trzeba sobie radzić we własnym zakresie, tak to wygląda.
- Ale to jest dopiero początek zimy! Co będzie, jeżeli nie przestanie padać snieg?– pytamy.
- Tak, to jest początek zimy. Już teraz wiemy, że w nadchodzącym roku musimy zakupić własny sprzęt do odśnieżania. Bo co w takich sytuacjach robić, jeżeli nie mogę liczyć na służby drogowe. To muszę mieć własny sprzęt do odśnieżania, który pojedzie i autobus z zaspy wyciągnie. Wozimy dzieci i pasażerów, nie mogę pozwolić na to, żeby zostawić ich w autobusach na pastwę losu w śniegu i chulającym wietrze. To jest nie do pomyślenia. W przyszłym roku na pewno kupię jakiś sprzęt na zimę. Dobrze, że mamy swoje pogotowie techniczne, dziennie 110 autobusów jeździ i trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że codziennie jakieś problemy są. To nie jest jeden czy dwa autobusy. Jeździmy po drogach gminnych, powiatowych i tak dalej. Te nasze drogi gminne czy powiatowe nie są w najlepszym stanie. Niektóre miejscowości są odcięte i tam nie dojeżdżamy, ale musimy sobie radzić. I nie ma co tutaj narzekać. Musimy funkcjonować, bo jesteśmy potrzebni społeczeństwu. To, że autobus jedzie opóźniony, to lepiej niech jedzie opóźniony, niż miała by stać się jakaś tragedia. Stawiamy na bezpieczeństwo. To nasz priorytet i sprawa najważniejsza dla kierowców. Autobus to mniejszy problem, można go naprawić, kupić inny, ale jeżeli chodzi o ludzi i ich bezpieczeństwo, to trzeba do tego podchodzić z dużą rozwagą. Niektórzy się denerwują, dzwonią z pretensjami. Ale bezpieczeństwo przede wszystkim. Czasami nawet lepiej odwołać jakiś kurs i ponieść straty, niż narażać ludzi na niebezpieczeństwo.
- Dziękujemy za rozmowę i życzymy szerokich, dobrze odśnieżonych dróg wszystkim kierowcom z PKS Gryfice. M
@2
Otwieranie mostu po raz drugi to i tak wystarczajacy obciach - po jeszcze zabierać tam ze sobą krasnala ogrodowego?
~Janusz
2011.01.09 21.25.58
Panowie decydenci: burmistrz Szczygieł, Przewodniczący Rady MiG Krzysztof Tokarczyk, starosta Kazimierz Sać i prezes ZGK Filon Zdancewicz, nic nie robią ażeby w mieście jak i na Osiedlu XXX-lecia w Gryficach było czysto i bezpiecznie, lekceważą walkę ze skutkami zimy. Zupełnie tych panów nie obchodzi, że ludzie co kilka kroków wywracają się, skręcają lub łamią kończyny i boleśnie tłuczą inne części ciała. Kierowcy natomiast mają problem nawet z wyprowadzeniem auta z miejsca parkowania nie mówiąc już o niebezpiecznej ślizgawce na jezdniach. Nie widać na ulicach Straży Miejskiej i patroli Policji, która zdaje się powinna egzekwować od właścicieli poszczególnych rejonów zrobienia porządków z odśnieżaniem i sypaniem piasku. ZGK podległe Szczygłowi i Zdancewiczowi nic nie robią, chodzą po ulicach miasta tylko z łopatami i popalają papierosy. Na Osiedlu XXX-lecia żadnego z tych panów decydentów jeszcze nie było, a tu jest MAKABRA. Pełno śniegu, ślizgawica na chodnikach, a na jezdni kałuże BRUDNEJ wody, która przy przejeżdzie samochodu, bryzga na przechodniów. Takiego marazmu i nieróbstwa nowej władzy jeszcze nie było w Gryficach, jak obecnie panuje za Szczygła, Tokarczyka, Szcia Zdancewicza. Decydenci "małorobotni" Szczygieł, Sać i Zdancewicz jeszcze chyba na Osiedlu w okresie zimy nie byli. Mamy nową władzę a stare porządki i nie odpowiedzialnych decydentów, siedzących w ciepłych gabinetach, radzących i czekających do "latka" bo jakość tam będzie. PANOWIE DO ROBOTY, bo za "frajer" kasy się nie bierze!! Wstydżcie się szanowni panowie!!
~2
2011.01.08 17.30.25
A sać niech łopatę bierze i Powiatowe chodniki i ulicę odśnieży a nie mosty otwiera (czemu nie było kozaka z nim razem?)
~Janusz
2011.01.07 07.59.14
Panie Zdancewicz do roboty, bo za co pan bierze dość sporą kasę! Zobacz pan jaka jest aura w Gryficach. Odwilż i przygruntowe przymrozki pokryły gryfickie jezdnie i chodniki cienką warstwą lodu. Jest bardzo ślisko i niebezpiecznie. Przechodnie mają kłopoty z pokonaniem nawet paru metrów. Sytuacja pogorszy się znacznie podczas porannego szczytu komunikacyjnego. ZGK nic nie robi ażeby było bezpiecznie na na chodnikach i jezdniach. Wystarczyłoby chodniki i jezdnie posypać piaskiem. Pytamy nową władzę Gryfic, dlaczego ZGK ze Zdancewiczem i burmistrz Szczygieł ze Strażą Miejską a tak że komendant Policji gryfickiej, nic nie robią w tym kierunku, ażeby było bezpiecznie na ulicach Gryfic. Panowie ci wożą się służbowymi "brykami" i nie widzą co się dzieje na ulicach Gryfic. Obudżcie się panowie ze snu po świętach i bierzcie się do roboty bo czas ucieka!! Za co bierzecie tak wysoką kasę? Panie red. Pawle, opiście w TL ten marazm nowych władz i służb porządkowych oraz nieróbstwo ZGK w Gryficach. Opiście też tych nieudaczników będących przy władzy a wożących się służbowymi brykami.